PAP/EPA / MOHAMED MESSARA / Na dużym zdjęciu kadr z ceremonii otwarcia Euro 2024, na małym Tomasz Hajto

Hajto ostro o Niemcach po tym, co zobaczył w piątek

Adrian Hulbój

Oficjalna ceremonia otwarcia Euro 2024 spotkała się z dość chłodnym przyjęciem większości kibiców. Krótkie show w ostrych słowach skomentował również Tomasz Hajto, który w sobotę (15.06) był gościem programu "Cafe Euro".

Oglądaj Euro 2024 w Pilocie WP [reklama].
Zanim w piątkowy wieczór piłkarze Niemiec i Szkocji wybiegli na boisko, na Allianz Arenie w Monachium odbyła się oficjalna ceremonia otwarcia Euro 2024. Przygotowane przez organizatorów taneczne show nie miało rozmachu charakterystycznego dla pokazów znanych z igrzysk olimpijskich i zostało skrytykowane przez wielu kibiców (więcej: TUTAJ). W podobne tony na antenie Polsatu Sport uderzył również Tomasz Hajto.

Były reprezentant Polski od dawna słynie ze swoich bezkompromisowych i często kontrowersyjnych opinii na tematy związane z futbolem. W sobotnim programie "Cafe Euro" Hajto jednoznacznie ocenił, że ceremonia otwarcia Euro 2024 była znacznie gorsza niz w przypadku poprzednich edycji turnieju. Stwierdził też, że Niemcy powinni przygotować coś bardziej spektakularnego.

Hajto oczekiwał m.in., że podczas show zostaną zaprezentowane charakterystyczne dla kultury Bawarii elementy. Organizatorzy nie zdecydowali się jednak na wplecenie w show regionalnych "smaczków".

ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza  

- Jak jest taka impreza, to chce się zobaczyć to otwarcie. Wszystkie ceremonie były naprawdę ładne. Dla mnie to otwarcie było fatalne, wręcz nie podobało mi się. Myślałem, że jak spotkanie jest rozgrywane w Monachium, to Niemcy pokażą kulturę Bawarii. Monachium i Norymberga to jakby księstwo w Niemczech. Inne prawa, reguły. Inaczej się ubierają, słynne "Lederhosen" (skórzane spodnie - przyp. red.), koszule. Zobaczyłem słabe rozpoczęcie. Poza jednym momentem, kiedy wyszła żona Beckenbauera - argumentował.

Zdaniem Hajty jedynym pozytywnym aspektem piątkowej ceremonii otwarcia była prezentacja pucharu za triumf w mistrzostwach Europy. Trofeum na murawę wniosła Heidi Beckenbauer, a więc ostatnia żona zmarłego 7 stycznia br. Franza - jednego z najlepszych piłkarzy w historii Niemiec i mistrza świata z 1974 (po tytuł ten sięgnął także 16 lat później, już jako trener RFN). Kobieta w pewnym momencie wymownie pomachała dłonią w stronę nieba (więcej: TUTAJ)

Niezbyt imponującą ceremonię otwarcia kibicom z nawiązką wynagrodzilo show, jakie na boisku urządzili niemieccy piłkarze. Zespół prowadzony przez Juliana Nagelsmanna w imponującym stylu ograł 5:1 Szkocję.

Przypomnijmy, że już w niedzielę swój pierwszy mecz na Euro rozegra reprezentacja Polski, która w Hamburgu zmierzy się z Holandią. Początek spotkania o godzinie 15:00. Później Biało-Czerwonych czekają jeszcze mecze z Austrią (21.06) i Francją (25.06).


-
[typer=156964]

Czytaj też:
W nich płynie polska krew. Zapomniane historie w Euro 2024
"Wyglądali jak kosmici". Borek zachwycony dwoma Niemcami

< Przejdź na wp.pl