Paweł Janas: Za łatwo wpadają te bramki

Bartosz Zimkowski

W ligowym debiucie Pawła Janasa Polonia Warszawa nie wygrała z Polonią Bytom. Zaledwie zremisowała 2:2, chociaż zmarnowała wiele okazji strzeleckich. Powinna była to spotkanie wygrać.

Dodatkowo w dwóch ostatnich meczach ekstraklasy Czarne Koszule straciły aż pięć goli. Wcześniej ciężko było strzelić Polonii choćby bramkę. - (...) za łatwo wpadają te bramki, to jest podstawowa sprawa. Ale problemem nie jest gra samych obrońców. Szwankuje gra defensywna całego zespołu. Dopuszczamy do zbyt dużej liczby wrzutek. Tak padła pierwsza bramka dla rywali. Poszło dośrodkowanie i mimo że w polu karnym było trzech naszych graczy, Mariusz Ujek potrafił strzelić gola. Trzeba przyznać, że w defensywie moi piłkarze trochę przysnęli, bo zdobywając bramkę w drugiej minucie, nie można stracić od razu w piątej. Po trafieniu do siatki powinniśmy byli spokojniej rozegrać piłkę, ale niestety zagapiliśmy się - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Paweł Janas.

Wcześniej w swoim debiucie były selekcjoner reprezentacji Polski pokonał Znicz Pruszków 1:0.

Cały wywiad w Przeglądzie Sportowym.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl