Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Mesut Oezil

Mesut Oezil w żałobie po śmierci młodego kibica

Tomasz Skrzypczyński

Mesut Oezil nie ukrywa smutku z powodu śmierci 12-letniego kibica Arsenalu, Charliego Middletona. Nastolatek zmarł po długiej chorobie, która nastąpiła w wyniku guza mózgu.

Arsenal bardzo dobrze spisuje się w rozgrywkach Premier League, notując kolejne zwycięstwa, jednak od kilkudziesięciu godzin The Emirates i środowisko wokół klubu jest pogrążone w smutku.

We wtorek poinformowano bowiem o śmierci 12-letniego kibica Kanonierów, Charliego Middletona. U nastolatka zdiagnozowano guza mózgu, jednak mimo trudności dzielnie walczył on z chorobą.

W walce pomagali mu m.in. piłkarze Arsenalu. Klub organizował spotkania z młodym fanem, dawał też bilety na mecze londyńskiej drużyny. W relację z dzieckiem zaangażował się zwłaszcza Mesut Oezil.

Reprezentant Niemiec kilka razy spotykał się ze swoim fanem, także w szpitalu. W ubiegłym roku było głośno o jego liście do nastolatka, w którym zapraszał go osobiście na mecz Kanonierów z Sunderlandem.

Nic dziwnego, że jego śmierć dotknęła piłkarza, który zamieścił poruszający wpis na Twitterze.

 

"To straszna wiadomość. Będzie nam Ciebie brakować, Charlie" - napisał pomocnik Arsenalu.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl