Getty Images / Harold Cunningham - UEFA / Na zdjęciu: Aleksander Ceferin

Euro 2020. Szef UEFA dużym optymistą. Jego słowa ucieszą tysiące kibiców

Szymon Łożyński

Wiele krajów w Europie zmaga się z trzecią falą pandemii. Surowe restrykcję są przedłużane albo jeszcze zaostrzane. Mimo to Aleksander Ceferin, szef UEFA jest dużym optymistą przed Euro 2020. Wierzy nawet w wypełnione po brzegi stadiony.

Wiosną 2020 roku koronawirus zaatakował całą Europę. Rozgrywki piłkarskie w większości krajów zawieszono na kilka tygodni. UEFA nie miała wyjścia. Terminarz skurczył się i Euro 2020, które po raz pierwszy w historii ma zostać rozegrane w aż 12 miastach, trzeba było przełożyć na 2021 rok. 

Pandemia jednak nie odpuszcza. Jesienią znów zaatakowała Stary Kontynent i to ze zdwojoną siłą. Na początku 2021 roku po raz kolejny bite są rekordy zakażeń w wielu krajach Europy. Rządy przedłużają restrykcje. Profesjonalny sport, w tym piłka nożna, funkcjonuje, ale daleko jest od normalności. Przede wszystkim mecze rozgrywane są przy pustych trybunach. 

Aleksander Ceferin, szef UEFA, wierzy jednak, że podczas przełożonego Euro 2020 będzie już zupełnie inaczej. Nadziei na lepsze jutro upatruje w procesie szczepień, który na Starym Kontynencie ruszył pod koniec 2020 roku. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko 

- Jestem optymistą. Rozpoczęły się szczepienia i wierzę w to, że stadiony będą pełne. Plan jest taki, że chcemy rozegrać Euro we wszystkich 12 miastach tak jak planowano w pierwotnej wersji. Oczywiście jesteśmy też przygotowani na wypadek, że w danym kraju sytuacja epidemiczna będzie zbyt trudna, by móc gościć turniej. Możemy zorganizować mistrzostwa w 11, 10, 9 krajach, a nawet w jednym. Na 99,9 procent Euro odbędzie się jednak w 12 państwach - powiedział szef UEFA w wywiadzie dla serbskiego portalu informer.rs.

- To będą jednak pierwsze i ostatnie mistrzostwa w formacie 12 krajów. To zbyt trudne przedsięwzięcie, które nawet bez pandemii jest skomplikowane w przeprowadzeniu. Niektóre państwa są w Unii Europejskiej, inne nie. Są różne waluty. To już powoduje kłopoty, a przy koronawirusie jest z tym jeszcze gorzej. Damy jednak radę - przekonuje Ceferin. 

Pomysł przeprowadzenia Euro 2020 w 12 krajach wymyślił i przeforsował poprzedni prezes UEFA Michel Platini. Gospodarzami turnieju będą następujące miasta: Amsterdam, Dublin, Glasgow, Bilbao, Kopenhaga, Monachium, Rzym, Bukareszt, Sankt Petersburg, Budapeszt, Baku oraz Londyn. Na Wembley zostaną rozegrane najważniejsze spotkania: półfinał i finał. 

Przełożone Euro 2020 zaplanowano od 13 czerwca do 13 lipca 2021 roku. W fazie grupowej zagra reprezentacja Polski, która zmierzy się z Hiszpanią, Szwecją i Słowacją. 

Czytaj także:
Juventus czy EURO? Wielki dylemat Arkadiusza Milika
UEFA uhonorowała Lewandowskiego. Tak podsumowano rok w jego wykonaniu

< Przejdź na wp.pl