Igor Sukhih nie żyje. Wcześniej dokonał bohaterskiego czynu
W wojnie w Ukrainie giną kolejni sportowcy. W sobotę smutne wieści przekazał burmistrz Irpienia Aleksander Markushin. Poinformował on o śmierci piłkarza Igora Sukhiha. Sportowiec niedawno uratował 20 osób.
Ukraina dzielnie broni się przed najazdem Rosjan. Niestety w walce zginęło już tysiące ludzi, w tym sportowcy. W sobotę smutną informację przekazał burmistrz Irpienia - Aleksander Markushin. Poprzez media społecznościowe przekazał, że na jego oczach zamordowany został piłkarz drużyny "ATO-Irpin" oraz wielokrotny uczestnik mistrzostw Ukrainy, Europy i świata w rywalizacji przedstawicieli wojska w walce wręcz.
"Zginął na moich oczach. To wielka tragedia dla całej naszej społeczności, bo Igor miał tu wielu przyjaciół i towarzyszy. To jeszcze większa tragedia dla jego rodziny: rodzice stracili syna, żona ukochanego męża a dwójka dzieci ojca" - pisał Markushin.
Warto podkreślić, że dwa tygodnie temu Igor Sukhih poprzez swoje media społecznościowe poinformował o uratowaniu dwóch rannych cywilów w Irpieniu. Następnie ewakuował ponad 20 osób z tejże metropolii.
Zobacz także: Alarm w reprezentacji Polski
Zobacz także: Bratobójcza wojna w Charkowie
ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi