WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Łomży Industria Kielce

Prawie jak w Lidze Mistrzów. Wyczekiwany debiut, ale porażka Łomży Industrii

Marcin Górczyński

Nedim Remili pokazał, czemu tak bardzo oczekiwano na jego transfer do Łomży Industrii Kielce. Francuz zadebiutował w nowym zespole, ale mistrzowie Polski przegrali w Veszprem z THW Kiel 33:35.

W przeciwieństwie do spotkań podczas turnieju w Hiszpanii Tałant Dujszebajew postawił na swoje najmocniejsze karty. Brakowało wprawdzie Alexa Dujshebaeva, ale w jego buty wszedł Nedim Remili. Francuz, który leczył do niedawna przewlekłą kontuzję kolana, zadebiutował w kieleckich barwach i spędził na boisku większość spotkania. 

Reprezentant Trójkolorowych pokazał swoje walory, pomimo stosunkowo krótkiego czasu z zespołem dobrze odnalazł się w roli asystenta, rzucił sześć bramek i pracował w obronie. Postawa Francuza nie wystarczyła jednak do odniesienia przedsezonowego zwycięstwa z Zebrami z Kilonii. 

THW odpowiadało trafieniami szwedzkiego duetu Karl Wallinius - Eric Johansson. Ta dwójka nieraz rozmontowała kielecką obronę, szczególnie w drugich kwadransach połów, gdy trener Dujszebajew wprowadzał na boisku drugą siódemkę. 

W drugim dniu turnieju w Veszprem Łomża Industria zagra z przegranym z pary Veszprem-Flensburg.

THW Kiel - Łomża Industria Kielce 35:33 (18:14)

Łomża Industria Kielce: Kornecki 1, Czerwiński - Remili 6, Sanchez-Migallon, Sićko, Tournat 4, Wiaderny, Karačić 2, Moryto 5, D. Dujshebaev 1, Thrastarson 2, Kounkoud 1, Paczkowski, Domagała 1, Gębala 1, Karalek 6, Nahi 3

THW Kiel: N. Landin, Mrkva - Ehrig, Duvnjak 2, Reinkind, M. Landin, Overby 1, Weinhold 7, Wiencek, Ekberg 3, Pabst, Johansson 8, Dahmke, Zarabec 1, Schwormstede, Wallinius 8, Bilyk 3

ZOBACZ:
Będą zmiany w przepisach
Galiczanka dziękuje Polsce

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma! 

< Przejdź na wp.pl