WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Andreas Wolff

PGNiG Superliga. Gracze VIVE mogą jechać do domów. Niektórzy już nie wrócą do Kielc

Marcin Górczyński

Od przyszłego tygodnia zawodnicy PGE VIVE Kielce mogą rozjechać się do domów. Sezon 2019/20 z powodu pandemii koronawirusa został już zakończony, do lata nie odbędą się żadne spotkania. Dla niektórych oznacza to też przedwczesną wyprowadzkę z Kielc.

Europejska federacja piłki ręcznej odwołała fazę pucharową Ligi Mistrzów, co oznacza, że dla PGE VIVE sezon 2019/20 jest skończony. Kilka tygodni temu kielczanie po raz kolejny obronili złoto w Superlidze i od tego czasu oczekiwali na decyzje w sprawie kształtu Ligi Mistrzów. W rywalizacji pozostały tylko cztery najlepsze drużyny grup A i B - THW Kiel, Telekom Veszprem, PSG i FC Barca Lassa.

VIVE od połowy marca trenowało wyłącznie indywidualnie, szykując się do ewentualnego wznowienia Ligi Mistrzów. Jako że nie dojdzie do spotkań fazy TOP 16 z Celje, klub wydał zgodę na powrót zawodników do swoich domów od przyszłego tygodnia (chociaż niektórzy wyjechali już wcześniej).

Termin powrotu do treningów zależy od rozwoju pandemii koronawirusa. Wiadomo jedynie, że niektórzy z graczy nie wrócą już do Kielc, przynajmniej w charakterze zawodników VIVE. Blaż Janc związał się z Barceloną, Julen Aguinagalde po siedmiu latach odejdzie do macierzystej Bidasoy Irun. Romaric Guillo po rocznej przygodzie w Kielcach podpisał umowę z Cesson-Rennes. Do Gdańska mogą wrócić Mateusz Jachlewski i Mariusz Jurkiewicz, ale nie wiadomo, czy w roli aktywnych piłkarzy. 

Według portalu "Echo Dnia", VIVE zamierza jesienią zorganizować pożegnanie byłych graczy, ale wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej.

ZOBACZ: Bulwersujący werdykt EHF
ZOBACZ: Kalendarz piłki ręcznej przepełniony

ZOBACZ WIDEO: Wenta o sytuacji piłki ręcznej w obliczu koronawirusa. "Przesunięcie rozgrywek nie jest do końca sprawiedliwe"
 

< Przejdź na wp.pl