WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: Kevin Tillie

Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Kevin Tillie: Leon może zdestabilizować grę Polaków

Mateusz Kozanecki

Francja, Słowenia i Tunezja będą rywalami polskich siatkarzy podczas nadchodzących kwalifikacji olimpijskich w Gdańsku. Zdaniem francuskiego gracza Kevina Tillie, duży wpływ na grę Polaków może mieć Wilfredo Leon.

Tylko zwycięzca gdańskiego turnieju uzyska bezpośredni awans do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Zdaniem Kevina Tillie, szanse na końcowy triumf mają wszystkie cztery ekipy.

- Uważam, że to trudna grupa. Mamy Polaków wzmocnionych Wilfredo Leonem, Słowenia niedawno była wicemistrzem Europy i wreszcie Tunezja, która zwyciężyła w Pucharze Narodów Afryki. To będą trzy duże mecze, w dodatku mecz otwarcia gramy ze Słowenią, która nie ma nic do stracenia. Nie wspominając o tym, że Polska ma przewagę, bo gra u siebie - powiedział Tillie w rozmowie z lefigaro.fr.

Czytaj także: Kwalifikacje do igrzysk. Vital Heynen: Myślicie, że Francuzi ułożyliby turniej pod Polaków?

Francuzi zmierzą się z Polakami drugiego dnia turnieju - w sobotę (10 sierpnia). Powołanie do polskiej kadry otrzymał Wilfredo Leon, który niedawno zadebiutował w barwach Biało-Czerwonych.

ZOBACZ WIDEO: Tokio 2020. Kwalifikacje do igrzysk. Jacek Kasprzyk: Trener Vital Heynen ma cały czas nasze pełne zaufanie
 

Tillie uważa, że jego obecność może zdestabilizować grę podopiecznych Vitala Heynena. - Jest taka możliwość. Może to zmienić ich styl gry, a jego integracja z zespołem może być skomplikowana. Mimo to nadal pozostają drużyną mistrzów świata - ocenił Francuz.

Czytaj także: Kwalifikacje do igrzysk. Kubiak odpowiada Francuzom. "Mamy prawo"

W przypadku porażki jeden z europejskich zespołów będzie miał jeszcze szanse na awans do igrzysk w Tokio poprzez turniej w Niemczech, który odbędzie się w styczniu. Po drodze przeprowadzone zostaną jeszcze mistrzostwa Europy.

- Niezależnie od naszego wyniku w Polsce, po zakończeniu turnieju kwalifikacyjnego rozpoczniemy przygotowania do Euro z takim samym pragnieniem zwycięstwa - zakończył Kevin Tillie.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl