PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Jakub Wolny

Skoki. Planica 7. Jakub Wolny pobił rekord życiowy i zaskoczył swoimi słowami po konkursie

Szymon Łożyński

Lotem w pierwszej serii piątkowego konkursu na 235,5 metra Jakub Wolny ustanowił nowy rekord życiowy. Wydawało się, że przyjeżdżając do Planicy celem 23-latka będzie właśnie życiówka. Zaskakująco jednak bielszczanin zaprzeczył tej tezie.

Szymon Łożyński z Planicy

- Celem nie było poprawienie rekordu życiowego. Chciałem czerpać jak najwięcej radości ze swoich skoków i żeby w miarę możliwości oddawać jak najlepsze próby - powiedział po piątkowych zmaganiach Jakub Wolny.

Taktyka bielszczanina zdała egzamin. W pierwszej serii 23-latek uzyskał aż 235,5 metra i ustanowił swój nowy rekord życiowy, lepszy już od najlepszej próby na mamucie Adama Małysza (230,5 metra). Na półmetku wydawało się nawet, że Wolny powalczy o pierwsze w karierze podium w indywidualnym konkursie Pucharu Świata (5. miejsce). Słabsza finałowa próba na 214. metr nie pozwoliła jednak na to Polakowi, który ostatecznie był 12. 

Czytaj także: Ronny Hornschuh nie zostanie trenerem Biało-Czerwonych

- Pierwszy lot dał mi wiele radości. Drugi skok był trochę gorszy. Samo odbicie było okej, ale miałem problemy z odpowiednim ułożeniem ciała i przez to brakowało trochę metrów - przeanalizował podopieczny Stefana Horngachera.

ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent 

Swoją nową życiówkę Jakub Wolny ustanowił z 8. belki startowej przy lekkim wietrze pod narty. W finale, z tego samego rozbiegu, miał już jednak lekki wiatr w plecy. - W drugiej serii czuć było trochę inną termikę. Gdy zajdzie słońce, to już się trochę skacze inaczej na tym obiekcie - zdradził bielszczanin. 

W sobotniej drużynówce na Letalnicy Jakub Wolny będzie pełnił ważną rolę w polskim zespole. 23-latek będzie skakał w pierwszej grupie. Po tym co Biało-Czerwoni pokazali w piątkowym konkursie, podium dla nich w drużynówce w Planicy jest bardzo realne. 

Czytaj także: dekoracja Żyły bez Horngachera. Małysz wyjaśnił powód

- Na pewno byłoby bardzo miło. Mogę zapewnić, że będziemy walczyć. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Jeśli zapewnimy sobie triumf w Pucharze Narodów, to będziemy się bardzo cieszyć - podkreślił Wolny. Obecnie Biało-Czerwoni mają 365 punktów przewagi nad Niemcami i podium w sobotę praktycznie przesądzi o ich drugim w przeciągu trzech lat triumfie w Pucharze Narodów. 

Początek sobotnich zmagań zespołowych na Letalnicy o 10:00. Godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Transmisje na żywo z wszystkich konkursów w Planicy w Eurosporcie 1. Początek relacji z sobotniej drużynówki o 9:15.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl