Getty Images / Pool / Sarah Yenesel/EPA / Aryna Sabalenka / Aleksandr Łukaszenka

Sabalenka nową liderką. Zaskakująca reakcja Łukaszenki

Szymon Michalski

Na dniach Aryna Sabalenka zostanie nową liderką rankingu WTA. Jak na sukces rodaczki zareagował Aleksandr Łukaszenka? Postawa białoruskiego dyktatora może zaskakiwać. O szczegółach opowiedział jeden z dziennikarzy w rozmowie z portalem sport.pl.

Po nieudanym US Open Iga Świątek już wkrótce straci pierwsze miejsce w rankingu WTA. Nową liderką zostanie Aryna Sabalenka. To niewątpliwie ogromne wydarzenie dla białoruskiej tenisistki, dla której to pierwsze takie osiągnięcie w karierze.

Sukces ten przeszedł jednak obojętnie wśród najważniejszych osób w Białorusi. Świadczą o tym słowa jednego z tamtejszych dziennikarzy, który wypowiedział się dla portalu sport.pl.

- Nie widziałem jeszcze żadnych gratulacji od władz Białorusi. Być może to efekt jej ostatnich wypowiedzi, gdy stwierdziła, że "w tym momencie" nie popiera Aleksandra Łukaszenki - powiedział dziennikarz, który w obawie o zdrowie swoje i bliskich poprosił o anonimowość. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni 

Przypomnijmy, że przy okazji jednej z konferencji na tegorocznym Roland Garros Sabalenka otrzymała pytanie właśnie o to, jaki ma stosunek do wojny w Ukrainie oraz działań Alaksandra Łukaszenki. Tenisistka odpowiedziała wówczas, że "nie popiera wojny, co oznacza, że nie popiera teraz Łukaszenki" (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).

I być może właśnie ta wypowiedź spowodowała, że białoruski dyktator nie zdecydował się na złożenie gratulacji Sabalence. A warto dodać, że ponad 10 lat temu, gdy fotel liderki rankingu WTA obejmowała Wiktoria Azarenka, to Łukaszenka przyznał jej medal jako jedno z wyróżnień państwowych.

Zobacz także:
Ciąg dalszy problemów drugoligowca
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl