WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Peter Ljung

Żużel. Prezydent odpowiedział na apel klubu. "Dobre wyniki przełożą się na większą chęć do inwestowania"

Konrad Cinkowski

O Unii Tarnów mówi się w ostatnich dniach bardzo dużo, ale nie za sprawą sukcesów, czy pierwszych treningów, a przyszłości. A ta, przynajmniej na razie, wydaje się być mocno zagrożona.

Ciemne chmury zawisły nad Tarnowem i to nie tylko za sprawą niezbyt sprzyjającej pogody. Z początkiem marca niepokojące słowa na antenie RDN Małopolska wypowiadał dyrektor generalny głównego partnera Unii Tarnów, Zbigniew Paprocki.

Nie ukrywał, że dla zarządu Grupy Azoty samodzielne wspieranie czarnego sportu jest trudnym zadaniem i trwa dyskusja, co dalej (szczegóły TUTAJ).

Dwa dni później tarnowska Unia opublikowała apel skierowany do prezydenta miasta, w którym napisała wprost - bez wsparcia magistratu start drużyny ligowej w sezonie 2024 będzie niemożliwy (więcej na ten temat TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Zmiany na Motoarenie! Patryk Dudek mówi, o co apelowali żużlowcy 

Głos w tej sprawie zabrała trzecia trzecia strona, czyli prezydent miasta Roman Ciepiela. Przyznał on na antenie RDN Małopolska, że żużel jest dyscypliną, która w Tarnowie uprawiana jest na poziomie zawodowym, dlatego spółka i zawodnicy muszą znaleźć takich sponsorów, którzy będą ich wspierać.

- Miasto oczywiście może, poprzez promocję, przekazywać pewne środki i tak się dzieje. Zresztą jestem nawet umówiony na spotkanie z prezesem spółki żużlowej oraz Robertem Wardzałą, który jest prezesem Tarnowskiego Klastra Przemysłowego, bo właśnie spółki komunalne mogą odegrać pewną rolę w promowaniu się przez sport, o ile wyniki będą zadowalające. Dlatego należy też zwrócić uwagę na to, że dobre wyniki sportowców przełożą się na większą chęć przedsiębiorców do inwestowania w promocję poprzez sport - powiedział Ciepiela.

W budżecie miasta na rok 2023 zapisano ponad 77 milionów złotych. RDN Małopolska informuje, że większość tej kwoty pochodzi z środków zewnętrznych i jest przeznaczona na inwestycje związane z przygotowaniami do Igrzysk Europejskich.

Działacze w swoim apelu podkreślili, że kluby drugoligowe mogą liczyć na wsparcie w okolicach pół miliona, a niektóre nawet i więcej. Tymczasem Unia Tarnów... zero.

Czytaj także:
Uchodził za talent. Po jednym z upadków musiał przejść sześć operacji
Federacja nie miała litości. Za to zachowanie ukarała zawodnika rocznym zawieszeniem
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl