WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Sebastian Szostak (w kasku czerwonym)

Żużel. Junior wrócił na tor po poważnej kontuzji. Trener wskazał, czego mu teraz potrzeba

Konrad Cinkowski

Pechowo dla Sebastiana Szostaka rozpoczął się tegoroczny sezon, bo junior już na inaugurację ligi upadł i doznał poważnego urazu. Wrócił, ale trener Staszewski przyznaje, że daleko mu do optymalnej formy.

Arged Malesa Ostrów na początku sezonu miała istny szpital w swojej drużynie. Jednym z tych, którzy doznali urazu już na wczesnym etapie był Sebastian Szostak, który zaliczył upadek podczas inauguracyjnego meczu w Gdańsku.

Skutkiem kraksy, którą spowodował Mads Hansen, było złamanie wyrostków kręgosłupa. Lekarze zalecali mu nawet miesięczną przerwę, a właściwie to stałe leżenie w łóżku, by wszystko należycie się zrosło i zagoiło.

Po miesiącu Szostak siedział już na motocyklu, a kilka dni później wziął udział w meczu U-24 Ekstraligi. Powrót był imponujący, bo junior zdobył 9 punktów, a dwa razy na mecie meldował się na pierwszej pozycji.

We wtorek Szostak wystartował w kolejnym spotkaniu rozgrywek do 24. roku życia. Tym razem na torze pojawił się czterokrotnie, ale ukończył tylko dwa biegi. W jednym miał defekt i z wściekłością gestykulował do mechaników jeszcze z murawy w trakcie trwania wyścigu.

W ostatnim biegu już sam odpuścił, choć trzeba zaznaczyć, że warunki w trakcie tej gonitwy nie należały już do najłatwiejszych. Spowodowane to było intensywnymi opadami deszczu.

Kibice nie muszą się jednak martwić o stan zdrowia swojego młodzieżowca. - Jeszcze daleko u niego do optymalnej formy. Ciężkie warunki, to i trudno mu się w Częstochowie jechało. Jednak to były dopiero drugie jego zawody po bardzo groźnej kontuzji i potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby dojść do dobrej dyspozycji - powiedział Mariusz Staszewski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Sebastianowi Szostakowi teraz potrzeba dużo jazdy. Na pewno na jego niekorzyść wpłynęło odwołanie 1. i 2. rundy Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Rawiczu. Nie odbędzie się również planowany na sobotę mecz Arged Malesy w Zielonej Górze.

Czytaj także:
To on może zastąpić Kuberę. Motor znalazł go w internecie
Klub zbankrutował, a zawodnicy zostali bez pieniędzy

ZOBACZ WIDEO: Rok temu wprowadzono rewolucję regulaminową. Kubera i Dobrucki o tym, co wymaga poprawy
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl