Trzy młodzieżowe kadry pod skrzydłami Rafała Dobruckiego
Nie będzie pracował w żadnym klubie, ale obowiązków mu dojdzie. Mowa o Rafale Dobruckim, który w tym roku będzie miał pod skrzydłami trzy grupy polskich juniorów.
Nadal będzie podtrzymany trójpodział jeśli chodzi o żużlową młodzież w Polsce. Będziemy mieli zaplecze kadry, kadrę do lat 19 oraz kadrę do lat 21. Za wszystkie trzy grupy odpowiedzialny będzie Rafał Dobrucki. - Tak to mam podzielone. Chciałbym, abyśmy mogli zorganizować kilka imprez, łącząc te kadry. Na przykład, by kadra U19 zmierzyła się z kadrą U21. Byłyby to z pewnością bardzo ciekawe zawody. Pokazałoby to, jak ten młody narybek systematycznie się uzupełnia. Fajnie byłoby to takimi kilkoma turniejami zaweryfikować. W planie mam także organizację pod koniec sezonu, który powinien się przedłużyć z racji imprez w Australii - Grand Prix i finału DMŚJ, meczu kolokwialnie ujmując Młodzi kontra Starzy. Mam nadzieję, że pogoda w Polsce pozwoli ten sezon maksymalnie przedłużyć, by w optymalnej formie polecieć do Australii, oczywiście jeśli awansujemy do finału - powiedział Rafał Dobrucki.
Polscy juniorzy będą bronić złotych medali wywalczonych w 2014 roku w Danii. - Zanim pomyślimy o końcu sezonu w Australii, skupimy się na półfinale DMŚJ w Grudziądzu, skąd trzeba najpierw awansować do finału, by bronić tam tytułu mistrzowskiego - zaznaczył trener reprezentacji U21.
W planach trenera naszych młodzieżowych kadr jest sporo zawodów. - Będzie więcej turnieju zaplecza kadry, więcej test meczów. Myślę, że w tym roku uda się dopiąć zawody towarzyskie z reprezentacją młodzieżową Szwecji zarówno w Polsce jak i rewanż w Szwecji. Zawodnicy z grupy przełomu lat 18-20 lat będą mieli okazję, żeby już liznąć trochę międzynarodowego ścigania - dodał Dobrucki.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>