Jakie szanse Patryka Dudka na tytuł? Historia Grand Prix nie zna takiego przypadku

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Jason Doyle i Patryk Dudek na starcie
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Jason Doyle i Patryk Dudek na starcie

Przed ostatnią rundą cyklu Grand Prix Patryk Dudek traci do Jasona Doyle’a 14 punktów. Teoretycznie szanse na złoty medal wciąż więc istnieją. W historii Grand Prix nie udało się jednak rzutem na taśmę odrobić tak dużej straty.

W tym artykule dowiesz się o:

Efektowne i bezdyskusyjne zwycięstwo Patryka Dudka w Grand Prix Polski w Toruniu oraz "tylko" przyzwoity występ Jasona Doyle'a pozwolił Polakowi odrobić część strat do australijskiego lidera cyklu. Z 22 punktów na minusie jest na ten moment 14, ale tylko jedne zawody do zakończenia sezonu. Doyle nie musi się przesadnie za siebie oglądać, bo do upragnionego złota brakuje mu 8 punktów. Istnieje więc ewentualność, że w Melbourne po trzech seriach będzie już po zabawie.

Kilkunastopunktowej straty w historii cyklu nie udało się odrobić nigdy. Największej rzeczy dokonał Billy Hamill. W 1996 roku Amerykanin przed finalnymi zawodami w Vojens tracił do prowadzącego Hansa Nielsena (obrońcy tytułu) 9 punktów. Niewielu wierzyło, że duński mistrz da sobie wydrzeć mistrzostwo. Na własnym terenie wpadł jednak w kłopoty, kończąc turniej na piątym miejscu. Rozpędzony Hamill musiał wygrać finał i przy drobnej pomocy rodaków - Grega Hancocka i Sama Ermolenki, udało mu się to. Nielsena wyprzedził o 2 punkty.

W 22-letniej erze Grand Prix do zmiany lidera po ostatnich zawodach doszło jeszcze tylko dwukrotnie. W 1999 roku nie w pełni dysponowanego Tomasza Golloba wyprzedził Tony Rickardsson, natomiast w 2003 roku Jasona Crumpa przegonił Nicki Pedersen. W pozostałych 12-stu przypadkach lider utrzymywał prowadzenie do samego końca. Najczęściej był to komfort większy niż 10 punktów. Tylko Nielsenowi w 1995 (9) i Chrisowi Holderowi w 2012 roku (2) udawało się utrzymać niższą przewagą nad konkurentami. Dodajmy, że 7-krotnie triumfator cyklu przyjeżdżał na kończący turniej pewny złotego medalu.

Zbliżoną stratę do tej Dudka miał w 2014 roku Krzysztof Kasprzak. Reprezentant Polski tracił do Hancocka 12 punktów. Finałową rundę w Toruniu wygrał, ale Kalifornijczyk nie pokpił sprawy i już w trzecim starcie zapewnił sobie mistrzostwo.

ZOBACZ WIDEO ROW ma pierwszeństwo w rozmowach z Tobiaszem Musielakiem (WIDEO)

Chcąc zachować szanse na gigantyczny sukces, Dudek nie tylko musi powtórzyć w Melbourne wyczyn z Motoareny (a najlepiej zdobyć jeszcze więcej niż 18 "oczek"), ale też liczyć na nieudany wieczór Doyle’a. Inaczej mówiąc, Polak prawdopodobnie musiałby odjechać w Australii najlepsze zawody w sezonie w tegorocznej edycji, z kolei przedstawiciel gospodarzy najsłabsze.

Odrabianie strat do liderów klasyfikacji Grand Prix w ostatnim turnieju:

SezonLiderWiceliderRóżnicaZmiana na koniec?
1995 Nielsen Rickardsson 9 (pkt straty) NIE (15 pkt straty)
1996 Nielsen Hamill 9 TAK
1997 Hancock Hamill 12 NIE (17)
1998 Rickardsson Nilsen 20 NIE (12)
1999 Gollob Rickardsson 4 TAK
2000 Loram Rickardsson 12 NIE (7)
2001 Rickardsson Crump 18 NIE (8)
2003 Crump N. Pedersen 1 TAK
2004 Crump Rickardsson 17 NIE (3)
2008 N. Pedersen Crump 16 NIE (22)
2009 Crump Gollob 17 NIE (15)
2012 Holder N. Pedersen 2 NIE (8)
2013 Woffinden Hampel 16 NIE (9)
2014 Hancock Kasprzak 12 NIE (8)
2016 Hancock Doyle* / Woffinden 11 / 19 NIE (9)

* w 2016 roku Jason Doyle nie wystąpił w ostatnich zawodach z powodu kontuzji

Źródło artykułu: