WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tai Woffinden

Oszustwo metodą na mistrza świata. Zawodnik przestrzega!

Łukasz Kuczera

Oszustwa internetowe w ostatnim okresie stały się plagą. Przestępcy starają się wyłudzić pieniądze metodą "na wnuka" czy "na policjanta". Ich kreatywność nie zna jednak granic. Teraz przekonał się o tym Tai Woffinden, jedna z gwiazd PGE Ekstraliga.

Polska policja od kilku lat regularnie ostrzega przed oszustami, którzy wykorzystują internet i ufność ludzi do wyłudzenia pieniędzy. Sieć obiegło szereg historii, w których starsze osoby straciły majątek za sprawą metody "na wnuka". Popularność zdobyły też oszustwa "na policjanta" czy też "na pracownika wodociągów".

Jak się okazuje, skamerzy wykorzystują też wizerunek znanych postaci. Przekonał się o tym Tai Woffinden. Trzykrotny mistrz świata jest jedną z gwiazd PGE Ekstraligi i zawodnikiem Betard Sparty Wrocław. Jedna z fanek ze stolicy Dolnego Śląska przekazała mu informację, iż oszuści próbują wyłudzić pieniądze wykorzystując wizerunek Woffindena.

"Teraz wszyscy ostrzegają o skamerach. Popularna jest teraz metoda, by wykorzystać osoby publiczne. Miałam to nieszczęście, że ktoś, kto podszywał się pod ciebie, zaproponował mi spotkanie z tobą za 14 tys. Oczywiście, nie uwierzyłam w to, ale wolę ci o tym napisać, że ktoś się za ciebie podaje. Szkoda, że wykorzystał do oszustwa taką miłą postać, jak ty. Do zobaczenia na stadionie" - czytamy w wiadomości do Woffindena, której autorem jest fanka z Polski.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Wadim Tarasienko wyjaśnił, dlaczego ZOOleszcz GKM postawił na niego 
Jak się okazuje, oszust wykorzystał do napisania maila taiwoffinden1990@gmail.com, który wydaje się dość wiarygodny, bo Brytyjczyk urodził się właśnie w roku 1990. Jest jednak fałszywy. Jeśli zatem inni fani żużla otrzymali z tego adresu wiadomości ws. rzekomego spotkania z Woffindenem, nie powinni na niego odpisywać.

Co ciekawe, trzykrotny mistrz świata zdradził w mediach społecznościowych, że już inne osoby zgłosiły mu problem. To dowód, że skamerzy rozesłali więcej tego typu wiadomości i liczą, że ktoś skusi się na "ofertę" i "spotkanie" z gwiazdą PGE Ekstraligi. 

Czytaj także:
Nowy system fazy play-off? Zawodnicy się cieszą
Oni nie czuli się jak w domu. Własne tory były ich zmorą
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl