WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Tomasz Bajerski

Żużel. Tajemnicze słowa Tomasza Bajerskiego. Szykuje się kolejny transfer?

Konrad Cinkowski

Nowe władze SpecHouse PSŻ-u Poznań działają tak sprawnie, że apetyty wśród kibiców są coraz większe. Powrót Tomasza Bajerskiego do klubu sprawił, że pojawiły się pierwsze znaki zapytania. Przede wszystkim, co dalej z Adrianem Gomólskim.

Saga związana z przyszłością Tomasza Bajerskiego dobiegła końca. Torunianin zamienił PGE Ekstraligę na 2. Ligę Żużlową, a Apator Toruń na SpecHouse PSŻ Poznań.

Powrót Bajerskiego do "Skorpionów" zrodził dywagacje - co dalej z Adrianem Gomólskim, który to początkowo miał pełnić rolę trenera PSŻ-u.

Klub informując o angażu Bajerskiego, przekazał, że Gomólski zostaje na swoim stanowisku. Głos w tej sprawie zabrał także ten, który oficjalnie ma być menadżerem.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor 

- Zarząd rozmawiał z Adrianem, zanim się pojawiłem. Nie znam szczegółów tych rozmów, ale poprosiłem o taką rozmowę, bo nie chciałem żadnych kwasów. Będzie tak, że razem będziemy prowadzili zespół, dodatkowo Adrian będzie miał pod opieką juniorów - powiedział Bajerski w rozmowie z polskizuzel.pl.

W Poznaniu zdają sobie sprawę, że są jednym z faworytów drugiej ligi, a ich najgroźniejszym przeciwnikami będą Metalika Recycling Kolejarz Rawicz oraz OK Bedmet Kolejarz Opole. Bajerski dodaje, że o awansie myśleć może też Texom Stal Rzeszów.

- Jednak my jeszcze zaskoczymy, bo nie skończyliśmy kompletowania składu - dodał tajemniczo nowy-stary menadżer poznańskiego PSŻ-u.

Czytaj także:
Dramatyczny wypadek. Uczestnik mistrzostw świata na intensywnej terapii
W szpitalu chcieli mu odciąć nogę. Menadżer uratował go przed decyzją lekarzy
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl