WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

Żużel. Grigorij Łaguta wrócił do rywalizacji. Dopuszczono go do zawodów

Łukasz Kuczera

Grigorij Łaguta z powodu zawieszenia Rosjan nie może startować w PGE Ekstralidze. Nie przeszkadza to zawodnikowi Motoru Lublin, by rywalizować na Łotwie, wykorzystując przy tym swoje łotewskie obywatelstwo.

Chociaż za nami dwie rundy PGE Ekstraligi, to Grigorij Łaguta nie był obecny w kadrze Motoru Lublin na dotychczasowe spotkania. Wynika to z twardego kursu, jaki działacze PZM obrali przeciwko Rosjanom. Wobec trwającej wojny w Ukrainie i mordowania niewinnych cywilów, zawodnicy z tego kraju otrzymali zakaz rywalizacji w naszym kraju.

Nie przeszkadza to jednak zbyt mocno Łagucie. Rosjanin niedawno udzielił głośnego wywiadu "Tygodnikowi Żużlowemu", w którym oskarżył Zachód o niewłaściwe traktowanie jego rodaków.

Łaguta stwierdził nawet, że jedynie rosyjska telewizja prezentuje prawdę na temat tego co dzieje się w Ukrainie. - Jest w bardzo inną stronę to wszystko pokazane. Więcej prawdy niż w Unii Europejskiej pokazują w rosyjskiej telewizji. Dużo więcej - powiedział Łaguta.

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Hansen, Holder, Koerber i Noskowicz gośćmi Musiała! 

Skoro Łaguta nie może startować w Polsce i Szwecji, postanowił osiedlić się na Łotwie, gdzie od kilku tygodni regularnie trenuje na motocrossie i szkoli swojego syna. Jego potomek ma za sobą nawet pierwsze jazdy na torze żużlowym w Daugavpils. Łaguta senior i junior wspólnie pojawiają się również w zawodach motocrossowych.

Ostatnio Rosjanie wystartowali nawet w pierwszej rundzie mistrzostw Łotwy w motocrossie. Łaguta wykorzystał przy tym fakt, że posiada łotewskie obywatelstwo. Na starcie pojawiło się łącznie aż 168 uczestników - 114 motocyklistów, 26 quadowców i 14 sidecarów.

Łaguta senior wypadł doskonale - osiągnął najlepszy czas w kwalifikacjach, a oba wyścigi kończył na drugiej pozycji. Wymagany dystans pokonał odpowiednio w czasie 19:45.803 i 19:59.335. Za każdym razem lepszy od niego był jedynie Leon Kozłowski.

Kozłowski w klasyfikacji generalnej pierwszej rundy mistrzostw Łotwy zdobył 50 punktów, Łaguta - 44. W tej chwili nie jest jednak pewne, czy rosyjski żużlowiec zdecyduje się na występy w kolejnych imprezach motocrossowych. Zwłaszcza że w maju planowany jest jego powrót na żużlowe tory w Rosji. Ojczyzna to jedyne miejsce, w którym obecnie Łaguta może bez przeszkód ścigać się na żużlu.

Warto przy tym podkreślić, że w kategorii dziecięcej najlepszy okazał się syn Grigorija Łaguty, co potwierdza spory talent drzemiący w młodym Rosjaninie. 

Czytaj także:
Groźny upadek Kildemanda w Danii. Wiemy, co z jego stanem zdrowia
Dobrucki bez ogródek o postawie Kasprzaka w finale Złotego Kasku
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl