Brał łapówki i działał na rzecz Rosji. Słynny działacz skazany

Getty Images / Sampics/Corbis via Getty Images / Na zdjęciu: Anders Besserberg
Getty Images / Sampics/Corbis via Getty Images / Na zdjęciu: Anders Besserberg

Były prezydent Międzynarodowej Unii Biathlonu Anders Besserberg usłyszał w piątek wyrok przed norweskim sądem. Jest to pokłosie licznych zarzutów, które nawiązywały do powiązań norweskiego działacza z Rosją.

Anders Besserberg po raz pierwszy został wybrany prezydentem Międzynarodowej Unii Biathlonu w 1992 roku. Funkcję tę pełnił łącznie przez 16 lat, aż do 2018 roku. Ubieganie się o kolejną kadencję uniemożliwiła mu ogromna afera, która wybuchła wokół osoby Norwega.

Norweg usłyszał osiem zarzutów, nawiązujących do jego powiązań z Rosją. 78-letni działacz IBU został oskarżony między innymi o korupcję, przyjmowanie różnego rodzaju prezentów i działanie na rzecz sportowców z tego kraju. Wszystkich tych czynów miał dopuszczać się w latach 2009-2018. Choć nie przyznawał się do winy i próbował się wybielić, nie udało mu się to.

W piątek norweski sąd uznał, że zebrany materiał dowodowy jest wystarczający, aby skazać Bessberberga. - W świetle zgromadzonych dokumentów, a także zeznań świadków, sąd nie ma wątpliwości, że działał on na rzecz Rosji, zarówno słowem, jak i czynem - stwierdził sędzia Vidar Toftoy-Lohne w uzasadnieniu wyroku, cytowanym przez portal nrk.no.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to
trafił?

Działacz usłyszał wyrok trzech lat i miesiąca pozbawienia wolności za "rażącą korupcję". Dodatkowo zarządzono konfiskatę zegarków i "trofeów myśliwskich", jakie rzekomo uzyskał za pomoc Rosjanom. Łączną wartość otrzymanych prezentów oszacowano na 1,45 mln koron norweskich, czyli ponad 540 tys. złotych. Prokurator żądał co prawda dłuższego wyroku i dodatkowej kary grzywny, ale sąd wydał nieco łagodniejszy wyrok.

78-latek oczywiście nie zgadza się z decyzją sądu i od razu złożył apelację. Wydaje się jednak, że może zbyt wiele nie zdziałać. Na finał tej głośnej sprawy musimy więc jeszcze poczekać jakiś czas.

Zobacz także:
Polski himalaizm pogrążony w żałobie
Zaskakująca decyzja polskiego olimpijczyka. 25-latek kończy karierę

Komentarze (1)
avatar
Prawy_sierp
14.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ilu takich jest u nas? Zawłaszcza wśród rządzącej obecnie ekipy?