Lekkoatletyczny sezon halowy rozkręca się na dobre. W niedzielę Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka zwyciężyła bieg na 400 metrów podczas mityngu w Erfurcie. Polka pokonała dystans w bardzo dobrym czasie - 52,55 s, co jest drugim wynikiem w karierze zawodniczki. Szybciej pobiegła tylko w 2017 roku (52,51 s).
Warto dodać, że czas uzyskany przez Wyciszkiewicz-Zawadzką spełniłby minimum PZLA na halowe mistrzostwa świata, ale te zostały odwołane (WIĘCEJ).
Wśród mężczyzn na tym samym dystansie rywalizował Dariusz Kowaluk, kończąc zmagania na trzeciej lokacie (czas 47,94 s). Najlepszy na 400 metrów okazał się Marvin Schlegel (47,54 s).
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w futsalu
Minimum na halowe MŚ w niedzielę wypełniłaby też Angelika Węgierska, lekkoatletka z polskim i włoskim obywatelstwem. W Ankonie ustanowiła swój nowy rekord życiowy na 60 metrów przez płotki (czas 8,16 s). Węgierska uzyskała jednocześnie najlepszy czas zawodów.
W tej samej konkurencji, ale na mityngu w Paryżu, Damian Czykier zajął piąte miejsce. 27-latek w biegu eliminacyjnym zanotował czas 7,77 s, co dało mu awans do finału. W decydującym biegu Polak poprawił się o pięć setnych (7,72 s). Zwyciężył Andrew Pozzi, wyrównując najlepszy na świecie wynik w tym roku (7,52 s).
Czytaj także: Lekkoatletyka. Konrad Bukowiecki najlepszy w Walencji