"Ja i mój sparingpartner ćwiczymy wytrzymałość" - napisała Justyna Kowalczyk na Twitterze, gdzie udostępniła zdjęcie z Seefeld. Na fotografii widzimy psa reprezentantki Polski "Mańka" podczas górskiego spaceru ze swoją panią (Kowalczyk jest autorką zdjęcia).
Na uwagę zasługuje fakt, że 36-letnia biegaczka znalazła czas i ochotę na to, by wyjść z psem na spacer, pomimo że kilka godzin wcześniej rywalizowała o medale mistrzostw świata.
Ja i mój sparing partner ćwiczymy wytrzymałość pic.twitter.com/d9GEE6cqXG
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 24 lutego 2019
W niedzielę dwukrotna mistrzyni olimpijska powróciła do rywalizacji na najwyższym poziomie. Asystentka trenera kadry Aleksandra Wierietielnego wystąpiła razem z Moniką Skinder w konkurencji sprintu drużynowego.
Polki w półfinale zajęły nieoczekiwanie piąte miejsce, co zapewniło im występ w finale. W biegu finałowym sklasyfikowane zostały na ostatniej dziesiątej pozycji, ze stratą 46 sekund do zwycięskiej reprezentacji Szwecji.
- Ja naprawdę nic nie zrobiłam. Proszę już nie nazywać mnie zawodniczką - mówiła Kowalczyk na mecie, gdzie wywołała ogromne zainteresowanie mediów, głównie z Polski i Norwegii.
ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie