"Odszedł jeden z moich bohaterów". Smutne wiadomości dla kibiców
Napłynęły smutne wieści dla kibiców boksu zawodowego. W wieku 67 lat zmarł Gerrie Coetzee, który był pierwszym bokserem z Afryki, który zdobył tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej. Przegrał z ciężką chorobą.
"Prawie dokładnie 40 lat po swoim wielkim triumfie, zdobyciu mistrzostwa WBA wagi ciężkiej przez nokaut w 10. rundzie przeciwko Mike'owi Dokesowi, Gerrie Coetzee zmarł w wieku 67 lat" - napisał w mediach społecznościowych.
"Odszedł jeden z moich bohaterów z dzieciństwa. Zawsze myślę o nim, kiedy słyszę piosenkę - Eye of the Tiger" - odpisał jeden z fanów na tę informację.
Coetzee walczył w latach 1974-1986 oraz 1993 i 1997. Był pierwszym bokserem z Afryki, który walczył i zdobył tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej. Było to w 1983 roku, gdy pokonał Michaela Dokesa. Przez kolejny rok był w posiadaniu tytułu.
Eksperci przypominają jego ekscytującą walkę z Brytyjczykiem Frankiem Bruno w 1986 roku. Wtedy Coetzee został znokautowany.
W ostatnich latach bokser walczył z chorobą nowotworową. W czwartek tę walkę ostatecznie przegrał, świat boksu jest pogrążony w żałobie.
Czytaj także:
Iga Świątek z niełatwym zadaniem. Jest drabinka Australian Open
Hubert Hurkacz poznał drabinkę Australian Open. Polak w "ćwiartce" z Rafaelem Nadalem