- Napiszę nową historię zawodowego boksu w Polsce. Zostanę mistrzem świata, zrobię wszystko, żeby tak się stało. Nie zwolnię ręki, nie odstawię głowy. Znacie mnie - jak mówię, to potem to robię, więc szykujcie się na niesamowitą sobotnią noc - powiedział Maciej Sulęcki na kilkanaście godzin przed najważniejszą walką w życiu.
Bokser z Warszawy wie, że dzięki wygranej z Andrade mogą otworzyć się przed nim drzwi do największych pojedynków, m.in. z Saulem Alvarezem czy Gienniadijem Gołowkinem. "Striczu" jest mocno zmotywowany, aby uciszyć kibiców Amerykanina w hali w Providence.
Zobacz także: Tyson Fury znokautował sparingpartnera
Oto relacja z trzech ostatnich dni Sulęckiego przed walką o tytuł:
Zobacz także: Borek o walce Sulęckiego z Andrade