Pierwsza runda była odsłoną rozpoznawczą. Shawndell Terell Winters (13-2, 12 KO) skupił się wyłącznie na defensywie i zadał przez trzy minuty zaledwie kilka ciosów. Sergiej Werwejko (11-3, 7 KO) natomiast cały czas spychał przeciwnika pod liny, jednak nie ryzykował zbędnymi akcjami i atakował wyłącznie pojedynczymi uderzeniami.
Już w drugiej rundzie do ofensywy przeszedł jednak Winters, który widocznie wyczekiwał na odpowiedni moment i starał się zakończyć walkę jednym, celnym uderzeniem. Amerykanin co chwilę doskakiwał do Werwejki i atakował mocnymi sierpami, które docierały do głowy 31-latka.
W trzeciej odsłonie Winters ponownie zadawał bardzo mało ciosów. Wykorzystał to Werwejko, który narzucał swoje tempo i atakował prostymi, tym samym punktując przeciwnika. Pasywność Amerykanika z pewnością została zauważona przez sędziów punktowych.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (highlights): piekielny nokaut wysokim kopnięciem
Zobacz także: Wilder - Ortiz: fenomenalna forma mistrza na ważeniu. Pretendent cięższy o 8 kilogramów! (wideo)
Większość starcia w czwartej rundzie miała miejsce w klinczu. Żaden z zawodników nie zyskiwał jednak w tej płaszczyźnie przewagi. W dystansie ponownie lepszy okazał się Werwejko, który był aktywniejszy od swojego przeciwnika.
Coraz częściej do ofensywy przechodził Amerykanin, jednak w odpowiedzi Werwejko prostował ręce, aby powstrzymywać Wintersa. Po minucie walki w piątej rundzie 39-latek zaatakował w tempo mocnymi sierpami, po których Sergiej Werwejko chwiał się na nogach. Winters nie wykorzystał jednak tej przewagi i do końca rundy kontrolował starcie prostymi.
Zobacz także: Deontay Wilder - Luis Ortiz 2. Znamy zarobki bokserów
W szóstej rundzie Winters świetnie odchylił się przy kombinacji Werwejki i w tempo zaatakował mocnym prawym prostym, którym posłał go na deski. 31-latek zdołał jednak wstać, co szybko starał się wykorzystać Amerykanin doskakując do niego z serią ciosów. Werwejko zdołał jednak dotrwać do końca rundy.
Koniec był nieunikniony w siódmej odsłonie. Werwejko wyszedł na "miękkich nogach", co zauważył Shawndell Terell Winters. Amerykanin z serią ciosów ruszył na przeciwnika i nie odpuścił nawet na sekundę. W pewnym momencie 31-latek przestał odpowiadać na ciosy, co przerwał sędzia. W tym samym momencie został również rzucony ręcznik przez trenera Werwejki, który także chciał przerwać pojedynek.
Potężna salwa ciosów Wintersa załatwiła nawet takiego twardziela jak Werwejko! Poleciał ręcznik...#mbpromotions @BorekMati
— MB PROMOTIONS (@promotions_mb) November 23, 2019
Transmisja:
Polsat Sport, Super Polsat pic.twitter.com/ZNQSKWB9yv
Zobacz również:
-> MB Boxing Night 6: Dariusz Sęk - Sebastian Ślusarczyk. Ciężki nokaut! Sęk na deskach w piątej rundzie
-> MB Boxing Night 6: Kamil Łaszczyk - Ołeksandr Jegorow. Świetna walka w Radomiu. Polak rozpracował Ukraińca
-> MB Boxing Night 6: całkowita dominacja Polaka. Kamil Gardzielik bez problemu pokonał Mikalaia Kuzmitskiego
-> MB Boxing Night 6: ciekawy początek gali w Radomiu. Kamil Młodziński lepszy od Jakuba Dobrzyńskiego