Boks. Tymex Boxing Night 12. Kontuzja wykluczyła Bojanę Libiszewską z walki z Laurą Grzyb

Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Laura Grzyb
Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Laura Grzyb

Laura Grzyb (3-0) po raz kolejny udowodniła, że kobiecy polski boks może mieć z niej sporą pociechę. 25-latka szybko pokonała doświadczoną Bojanę Libiszewską (7-40).

Dla Laury Grzyb była to trzecia zawodowa walka. 25-latka w 2019 roku rozpoczęła swoją profesjonalną karierę i w dwóch starciach wygrywała przed czasem. Pokonywała Brankę Arambasic i Valerię Kovacs.

Pojedynek z Bojaną Libiszewska miał być dla niej dużym testem. Chociaż pięściarka z Dąbrowy Górniczej nie legitymuje się najlepszym bilansem walk, to zdołała utrzeć nosa wielu słynnym pięściarkom. Stała się tzw. "journeymanką" i walczyła w Anglii, Szwajcarii, Niemczech czy Francji.

Grzyb nie miała szansy, aby zakończyć potyczkę w widowiskowy sposób. Konfrontację, już w trzeciej rundzie musiał zastopować lekarz. Przyczyną była kontuzja (rozcięcie) Libiszewskiej. Decyzję można ocenić jako słuszną, nie wzbudziła ona żadnych kontrowersji.

W walce wieczoru gali Tymex Boxing Night 12 zmierzą się Damian Wrzesiński i Damian Wrzesiński. Wcześniej naprzeciw staną Kamil Bodzioch i Marcin Siwy, którzy zmierzą się w długo wyczekiwanym starciu wagi ciężkiej.

Zobacz także:
MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej
MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut

ZOBACZ WIDEO: MMA. Mateusz Borek opowiada o rozstaniu z KSW. "Przeżyliśmy razem 16 lat i 50 gal. Nie umiem nie być sentymentalny"

Źródło artykułu: