Boks. Artur Szpilka opluł internautę. Marcin Gortat bierze go w obronę
"Internetowego trolla spotkał najmniejszy wymiar kary. Niech to będzie przestroga dla innych, że w sieci nie jest się anonimowym" - Marcin Gortat stanął w obronie Artura Szpilki, który na gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach opluł internautę.
Na pięściarza wylała się fala krytyki. Sytuację skomentował m.in. dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski. "Po raz kolejny została przekroczona granica żenady. Szkoda, że zawsze ten sam..." - napisał na Twitterze.
Po drugiej stronie barykady znalazł się Marcin Gortat, który stanął w obronie polskiego pięściarza. Były koszykarz klubów NBA napisał kilka słów na swoim Instastory, chwaląc Szpilkę, że ten... zachował zimną krew.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody"Internetowego trolla spotkał najmniejszy wymiar kary. Niech to będzie przestroga dla innych, że w sieci nie jest się anonimowym" - przyznał Gortat.
Zobacz wpis Gortata:Artur Szpilka zamieścił na Twitterze mema pokazującego go jako... laureata Pokojowej Nagrody Nobla. W rozmowie z Ring Polska wyjaśnił swoje zachowanie. - Chciałem iść i porozmawiać. Podszedłem, było wokół dużo osób, i zapytałem: "czemu obrażasz moją rodzinę, mnie, jakimiś wyzwiskami?". A on odpowiedział: "bo mamy wolność słowa". Wtedy nie wytrzymałem i go oplułem - powiedział.
Szpilka, który na zawodowych ringach stoczył 28 walk (24-4, 16 KO), przyznał, że nie żałuje tego, co się stało w Pionkach. - Czemu mam żałować? Gdyby obrażali ciebie i twoją rodzinę, czego byś żałował? Żałuję, że internet ma takie, a nie inne możliwości. Wszyscy teraz mądrzy. Też jestem człowiekiem i też mam uczucia. Niech każdy będzie odpowiedzialny za swoje czyny - zakończył.
Zobacz także:
MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej
MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut