Boks. Artur Szpilka opluł internautę. Marcin Gortat bierze go w obronę

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG13 Camp / Na zdjęciu: Marcin Gortat
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG13 Camp / Na zdjęciu: Marcin Gortat

"Internetowego trolla spotkał najmniejszy wymiar kary. Niech to będzie przestroga dla innych, że w sieci nie jest się anonimowym" - Marcin Gortat stanął w obronie Artura Szpilki, który na gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach opluł internautę.

W tym artykule dowiesz się o:

Do skandalicznej sytuacji doszło w trakcie gali Tymex Boxing Night 12 w Pionkach. Artur Szpilka opluł obecnego tam internautę, twórcę profilu "Ajtuj Szminka" na Twitterze. Ten tłumaczył, że chciał jedynie porozmawiać z bokserem. Zamiast tego został przez niego opluty. Następnie przedwcześnie opuścił galę.

Na pięściarza wylała się fala krytyki. Sytuację skomentował m.in. dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski. "Po raz kolejny została przekroczona granica żenady. Szkoda, że zawsze ten sam..." - napisał na Twitterze.

Po drugiej stronie barykady znalazł się Marcin Gortat, który stanął w obronie polskiego pięściarza. Były koszykarz klubów NBA napisał kilka słów na swoim Instastory, chwaląc Szpilkę, że ten... zachował zimną krew.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody

"Internetowego trolla spotkał najmniejszy wymiar kary. Niech to będzie przestroga dla innych, że w sieci nie jest się anonimowym" - przyznał Gortat.

Zobacz wpis Gortata:

Gortat ze Szpilką na co dzień są dobrymi znajomymi. Ostatnio koszykarz odwiedził boksera na treningu. Pięściarz wraz z byłym zawodnikiem klubów NBA pozowali do wspólnej pamiątkowej fotografii, a Szpilka opublikował ją w mediach społecznościowych.

Artur Szpilka zamieścił na Twitterze mema pokazującego go jako... laureata Pokojowej Nagrody Nobla. W rozmowie z Ring Polska wyjaśnił swoje zachowanie. - Chciałem iść i porozmawiać. Podszedłem, było wokół dużo osób, i zapytałem: "czemu obrażasz moją rodzinę, mnie, jakimiś wyzwiskami?". A on odpowiedział: "bo mamy wolność słowa". Wtedy nie wytrzymałem i go oplułem - powiedział.

Szpilka, który na zawodowych ringach stoczył 28 walk (24-4, 16 KO), przyznał, że nie żałuje tego, co się stało w Pionkach. - Czemu mam żałować? Gdyby obrażali ciebie i twoją rodzinę, czego byś żałował? Żałuję, że internet ma takie, a nie inne możliwości. Wszyscy teraz mądrzy. Też jestem człowiekiem i też mam uczucia. Niech każdy będzie odpowiedzialny za swoje czyny - zakończył.

Zobacz także:
MMA. KSW 53. Artur Sowiński. Były mistrz w drodze po pas drugiej kategorii wagowej
MMA. KSW 53. Gracjan Szadziński. "Terminator" ze Stargardu Szczecińskiego zapoluje na kolejny nokaut

Komentarze (9)
avatar
wisus54
12.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Gortat jak się gada publicznie głupoty (np. zaraz po śmierci słynnego koszykarza chwali się ceną posiadanych jego butów z autografem) to nie powinno się brać w obronę osoby która ma kłopo Czytaj całość
avatar
lEONN
12.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szpilka jak nie bedziesz prawił swoich mądrosci nie bedziesz sie pokazywał jak Gortat to cie nie beda hejtowac Nie kazdemu podoba sie łysol co sie sepleni odgraza co to nie on Czytaj całość
avatar
stalowy holender
11.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pisanie o Szpilce w kontekscie boksu to takie same nieporozumienie jak o Najmanie ...to wypromowani przez media "celebryci" , ktorzy naciagaja setki tysiecy ludzi na kase ...ze sportem ma to ni Czytaj całość
avatar
papandeo
11.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No nie panie Marcinie- opluć kogokolwiek? Trzeba być skończonym chamem i prymitywem. 
avatar
Putimir Władim
11.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Że też troll miał czelność pokazać się na takiej gali i jeszcze rozmawiać ze Szpilką. Powinni go wynieść na noszach z rozwalonym łbem i bez zębów. Wolność słowa.......śmieć.