Wilder miał jednak swoje momenty Choć pogromca Artura Szpilki wylądował na deskach w trzeciej rundzie, to w kolejnej aż dwa razy zdołał odpłacić się tym samym rywalowi broniącemu tytułu.
Dzięki temu, że "Brązowy Bombardier" wygrał w stosunku aż 10-7 w czwartym starciu, to na półmetku walki prowadził na kartach punktowych u wszystkich trzech sędziów.
Druga połowa pojedynku należała jednak do Tysona Fury'ego. Swoją przewagę udokumentował on nokdaunem w dziewiątej rundzie, a w jedenastej zakończył pojedynek potwornym nokautem.
W momencie przerwania mistrzowskiego starcia "Król Cyganów" prowadził już u wszystkich sędziów.
Zobacz:
Fury vs Wilder - karty pic.twitter.com/auEr84H34f
— ringpolska (@ringpolska) October 10, 2021
Zobacz także:
Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa
Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy"
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut w Czeczenii, Polski sędzia wkroczył do akcji