Impreza, którą na Facebooku reklamuje Artur Szpilka, trwać będzie aż 3 dni. Oczywiście nowy rok witany będzie tradycyjnie w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, ale na chętnych czeka wiele atrakcji. Zabawa odbędzie się w czterogwiazdkowym hotelu w Uniejowie.
"Kto bawi się razem z nami?" - pyta na Facebooku Szpilka. Koszt trzydniowego pobytu to 3 tysiące złotych. Bokser zachwala, że do każdego pokoju doprowadzono wodę termalną, dzięki czemu "można oddawać się relaksującym kąpielom o każdej porze dnia i nocy".
"To magiczny czas, który z definicji nastawiony jest na zawieranie nowych znajomości i przyjaźni lub spędzenie go z ulubionymi przyjaciółmi. Wystarczy dobry humor, wyobraźnia i szampan o północy" - dodaje Szpilka.
Internauci zdziwieni są zwłaszcza ceną za sylwestrową zabawę. W komentarzach pojawiło się wiele słów krytyki dotyczących kosztu imprezy i pobytu w hotelu.
"Jak cię stać to idź" - napisał Szpilce jeden z internautów. "Bublem śmierdzi" - dodał inny.
Czytaj także:
FEN 37. Młody wilk nie dał rady. Znamy tymczasowego mistrza wagi ciężkiej
FEN 37. Dominik Zadora stracił pas. Ormianin ponownie lepszy od Polaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny karambol w Makao