Władimir Kliczko przypomniał Tysonowi Fury'emu, że jego test antydopingowy dał wynik pozytywny po tym, jak mistrz świata WBC wagi ciężkiej oskarżył Ołeksandra Usyka o przyjmowanie sterydów - pisze "Daily Mirror".
Gazeta cytuje Fury'ego, który w jednym z filmów w mediach społecznościowych nazwał Usyka "człowiekiem od sterydów". "Dr Stalowy Młot" był jednym z pierwszych, którzy skomentowali nagranie.
"Tyson, jeszcze nie tak dawno przed naszą walką (w listopadzie 2015 r. - przyp. red.) otrzymałeś pozytywny wynik testu. Łatwo to przecież wygooglować. Zachowaj klasę!" - zaapelował Kliczko.
Odpowiedź "Króla Cyganów" do legendy światowego boksu była miażdżąca. "Kliczko! Przez 12 rund naszej walki nie mogłeś mnie trafić. Teraz dziadku czas upomina się już o ciebie. Razem z Usykiem - we dwóch - nigdy byście mnie nie pokonali! Ja zabrałem ci wszystkie pasy. Kiedyś były twoje, teraz są moje. Ty bezużyteczny menelu!" - skwitował.
W czerwcu 2016 r., kilka tygodni przed planowanym rewanżem z Kliczko w Manchesterze, Brytyjska Organizacja Antydopingowa (UKAD) zawiesiła Fury'ego z powodu dopingu. W próbce pobranej od pięściarza irlandzkiego pochodzenia po walce z Christianem Hammerem (w lutym 2015 r.) stwierdzono obecność nandrolonu z grupy sterydów anabolicznych.
Zobacz:
Ten film obejrzały miliony! Wystarczył jeden cios
Tyson Fury poznał kolejnego rywala. Podano możliwy termin walki
ZOBACZ WIDEO: Gamrot o wygranej z Ferreirą, McGregorze, kolejnym pojedynku i Chalidowie. Pierwszy polski wywiad po walce