Usyk zostanie ukarany? Prorosyjskie władze Krymu planują akcję

Mistrz świata wagi ciężkiej w boksie, Ołeksandr Usyk, zachwycił świat tym, że w momencie rozpoczęcia wojny rzucił wszystko i wrócił bronić ojczyzny. To jednak nie wszystkim się spodobało. Ukarać pięściarza chcą prorosyjskie władze Krymu.

Artur Babicz
Artur Babicz
Anthony Joshua i Ołeksandr Usyk PAP/EPA / EPA/NEIL HALL / Na zdjęciu: Anthony Joshua i Ołeksandr Usyk
Wojna w Ukrainie pokazała determinację z jaką obywatele tego kraju chcą bronić się przed Rosją. Przykładem ukraińskiego patriotyzmu, który obiegł świat była postawa Ołeksandra Usyka. Mistrz świata wagi ciężkiej trzech federacji (WBA, WBO i IBF) wrócił do kraju i zaciągnął się do wojska, aby bronić ojczyzny (więcej TUTAJ).

Taka postawa światowej gwiazdy była przykładem dla innych walczących o obronę Ukrainy. Pochwalał to cały świat. Jedynie nie spodobało się to sympatykom Rosji i ich polityki.

Właśnie to prorosyjskie władze Krymu chcą ukarać Ołeksandra Usyka. Ukraińskie media donoszą, że czynione już są odpowiednie działania mające na celu odebranie pięściarzowi orderu "Za wierność obowiązkom". Jest on przyznawany urodzonym na Krymie znanym osobistościom.

Kilka dni temu Usyk opuścił już Ukrainę (dostał na to specjalną zgodę) i przygotowuje się do obrony tytułu mistrzowskiego z Anthonym Joshuą. Zdaniem ukraińskich władz walka z słynnym Brytyjczykiem może być kolejną tubą informacyjną o rosyjskiej zbrodni na terenie Ukrainy (więcej TUTAJ).

Zobacz także: Brytyjczycy znów piszą o Królikowskim
Zobacz także: Szokujące słowa Adamka o wojnie

ZOBACZ WIDEO: To miała być wyrównana walka. Ukrainiec potężnie znokautował przeciwnika
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×