Od 24 lutego, czyli od momentu, w którym Władimir Putin wydał rozkaz swoim wojskom o ataku i rozpoczęciu wojny w Ukrainie, życie straciło wielu ludzi. W tym tych ze świata sportu.
Kolejną ofiarą jest Aleksiej Kupirew. Jak informuje sport.segodnya.ua, były mistrz Europy został pochowany na dziedzińcu swojego domu. W chwili śmierci miał 46 lat.
O jego odejściu w mediach społecznościowych poinformował były szef Ukraińskiej Federacji Bokserskiej.
"Szkoda, że taki los go spotkał, Aleksiej zawsze był odpowiedzialnym, pryncypialnym i przyzwoitym człowiekiem" - napisał Dmitrij Eliseev.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę Kupirew przebywał w Mariupolu, gdzie wraz ze swoją rodziną ukrywał się przed ostrzałami w schronie. Raz jeden zdecydował się go opuścić, a rosyjski pocisk pozbawił go życia.
Aleksiej Kupirew był młodzieżowym mistrzem Europy. Pod koniec kariery został sędzią i uzyskał status arbitra międzynarodowego.
Zobacz także:
Ukrainiec pojechał do Rosji. Te słowa wiele wyjaśniają
Został trafiony odłamkiem. Niesamowite, co zrobił tuż po wyjściu ze szpitala