[tag=32871]
Adam Kownacki[/tag] ostatnią walkę zakończył błyskawicznie. Już w drugiej rundzie posłał na deski doświadczonego Geralda Washingtona, a chwilę później sędzia musiał przerwać pojedynek. W ten sposób "Babyface" wykonał kolejny krok w stronę walki o mistrzostwo świata. W realizacji marzeń wspiera go żona Justyna, która jednak nie jest wielką fanką boksu.
Czytaj także: Eddie Hearn o Adamie Kownackim: On jest bestią, uwielbiam go
Ukochana Kownackiego ogląda na żywo walki męża. Tylko jedną udało się jej zobaczyć w całości.
- Podczas ostatniej walki zasłaniałam oczy i nie patrzyłam na ring. Nie znam się na boksie, ale zawsze krzyczę, by trzymał gardę, bo wiem, co się dzieje, gdy tego nie robi. Na każdą walkę przychodzę z moją koleżanką, która wie, jak mnie uspokoić. (...) Jedyną walkę, którą obejrzałam w całości, to ta z Arturem Szpilką, bo chciałam, by mąż skończył już tę komedię - opowiada w "Super Expressie".
ZOBACZ WIDEO Kawulski o planach KSW na rok 2019. "Nasz cel to zagranica. Chcemy przyśpieszyć"
Justyna i Adam poznali się przez Facebooka. Po kilku rozmowach umówili się w klubie i tak się wszystko zaczęło. Początkowo łatwo nie mieli. Kownacki nie był w stanie żyć z boksu, pasję łączył z pracą na budowie. Dziś on wyrasta na gwiazdę, a ona także rozwija się zawodowo.
- Najpierw pracowałam w sklepie, później sprzątałam. Ale Adam mnie bardzo motywuje, pnę się coraz wyżej. Obecnie pracuję jako menedżerka jednego z hoteli na Manhattanie - zdradza.
Czytaj także: Gerald Washington o walce z Kownackim. "To była ciężka noc"
Małżeństwo niebawem zostanie rodzicami. Na razie nie jest znana płeć dziecka. Justyna Kownacka jedynie zdradziła, że chcą nazwać syna Kazimierz, a dla córki jeszcze nie mają imienia.