6 
Polski curling zmaga się z wieloma problemami. Najistotniejsze są te dotyczące finansów. Federacja nie wspiera zawodników i zdarzyło się, że wyjazd Polaków na mistrzostwa świata juniorów uratowała internetowa zbiórka pieniędzy. Polski Związek Curlingu już wiele razy był upominany przez światowe władze, ale nie przyniosło to efektów.
Dlatego WCF postanowiło zawiesić PZC. Sam związek nie spieszył się z opublikowaniem informacji. "Wyręczyła" go Polska Federacja Klubów Curlingowych. "Informujemy, że Zarząd Światowej Federacji Curlingu (World Curling Federation - WCF) podjął 17 stycznia 2020 r. decyzję o zawieszeniu Polskiego Związku Curlingu (PZC) w prawach członka Światowej Federacji Curlingu z dniem 31 stycznia 2020 r., w związku z niezastosowaniem się do wielokrotnych wniosków o rozwiązanie problemów w obszarze zarządzania" - czytamy na facebookowym profilu PFKC.
Zarząd WCF twierdzi, że niezastosowanie się do wymagań niszczy reputację curlingu i stanowi naruszenie statutu. Zawieszenie oznacza, że polskie drużyny nie będą mogły brać udziału w zawodach organizowanych za zgodą WCF. Wcześniej minister sportu złożył wniosek o rozwiązanie Polskiego Związku Curlingu.
ZOBACZ WIDEO: Kubacki nagrodzony przez premiera Morawieckiego. "Wiemy jak bardzo skoczkowie są pod względem finansowym niedoceniani"
Takie działanie światowych władz w pełni popiera PFKC, które domaga się zmian w polskim curlingu. "Jednocześnie deklarujemy, że PFKC podejmuje wszelkie działania w celu umożliwienia polskim drużynom startu w zawodach rangi mistrzowskiej oraz w celu przywrócenia normalności w polskim curlingu" - dodano w komunikacie.
Zobacz także:
Skoki narciarskie. Puchar Świata Sapporo. Stefan Kraft nowym liderem. Dawid Kubacki wskoczył na trzecie miejsce
Skoki narciarskie. Puchar Świata Sapporo. Załamany Kamil Stoch: Coś ewidentnie nie gra
