Skuteczny tylko na początku. Zaskoczenie w meczu Krzysztofa Ratajskiego

Materiały prasowe / PDC.TV / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski
Materiały prasowe / PDC.TV / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski

Już na pierwszej rundzie swój udział w mistrzostwach Europy w darcie zakończył Krzysztof Ratajski. Reprezentant Polski zaliczył niezły początek, ale później niżej notowany rywal zaczął mu odskakiwać.

32 zawodników przystąpiło do tegorocznych mistrzostw Europy w darcie, które odbywają się w austriackim Salzburgu. W pierwszej rundzie Krzysztof Ratajski mierzył się z reprezentantem Holandii Dannym Noppertem.

Rywalizacja toczyła się do sześciu wygranych legów. Już na początku Polak popełnił błąd, który mógł go kosztować utratę lega. Rywal również jednak się pomylił i reprezentant naszego kraju wyszedł na prowadzenie.

Pojedynek był bardzo wyrównany. Ratajski prowadził w nim już 2:1, ale w tym momencie coś w jego grze się zacięło. To dodało Holendrowi skrzydeł. Noppert dokładał do swojego dorobku kolejne legi i zaczął mocno przybliżać się do zwycięstwa. Ostatecznie wygrał 6:2 i wyrzucił Polaka z turnieju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

Krzysztof Ratajski nie jest najwyżej rozstawionym zawodnikiem, który pożegnał się z mistrzostwami już w pierwszej rundzie. Sensacyjnie swój pojedynek przegrał Simon Whitlock, który był turniejową siódemką. Musiał uznać wyższość rozstawionego z nr 26 Williama Borlanda.

Mistrz Europy zostanie wyłoniony w niedzielę, 17 października. Przed rokiem zwyciężył Peter Wright. Szkód nie obroni jednak tytułu - w pierwszej rundzie przegrał bowiem z Florianem Hempelem.

Czytaj także:
Reprezentant Albanii zakażony koronawirusem. Grał w meczu z Polską
Kibice zachwyceni. TVP pokaże ten mecz Ligi Mistrzów

Komentarze (0)