Początek przygody Illuminar Gaming z LOOT.BET Season 3 był całkiem udany. Polacy awansowali do play-offów z bilansem 3-1 i byli jedynym reprezentantem Polski w tej fazie rozgrywek. Wtedy jednak zaczęły się małe trudności.
W meczu przeciwko DreamEaters Pawła "innocenta" Mocka oraz Oskara "oskarisha" Stenborowskiego musieli zastąpić Adrian "IMD" Pieper oraz Maciej "F1KU" Miklas. Starcie ostatecznie zakończyło się porażką (0:2) i polska formacja spadła do drabinki przegranych. W niej reprezentanci Illuminar pokonali kolejno Vexed Gaming (2:1) oraz Gambit Youngsters (2:1).
Czytaj także: CS:GO: Jarosław "Pasha" Jarząbkowski na testach w x-kom AGO
W środę na drodze Polaków stanęło jednak HAVU Gaming. Fińska formacja już we wcześniejszej fazie turnieju jeden raz pokonała polski zespół (2:0). Drugie starcie, tym razem decydujące o być albo nie być, było już nieco bardziej wyrównane. Zawodnicy Illuminar wygrali wybranego przez siebie Overpassa (16:9), ulegli na Trainie (8:16) będącym wyborem rywali, a ostatecznie nie udało im się nawiązać walki na Nuke'u (4:16). Tym samym "innocent" i spółka pożegnali się z rozgrywkami. Zwycięzcy muszą rozegrać jeszcze jeden mecz, by awansować do finału, gdzie dwie drużyny powalczą o 18 tysięcy dolarów.
Polską formację czekają jednak inne wyzwania. Tego samego dnia o 19:00 w bratobójczym pojedynku Illuminar zmierzy się z adwokacikiem w ćwierćfinale otwartych kwalifikacji do ECS Season 8 Europe Pinnacle Cup. Już w czwartek o 15:55 Polacy zagrają natomiast w finale UCC Summer Smash przeciwko Tricked Esport. Duńczycy są niedawnymi finalistami Games Clash Masters 2019.
Czytaj także: PZPN szuka selekcjonera reprezentacji w eFUTBOL. Zbigniew Boniek: Konkrety wkrótce
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Sprawa Carlitosa i świetne wejście w sezon Roberta Lewandowskiego