Astralis przeszło do historii. Rozczarowujące Liquid, niespodzianką AVANGAR

ESL / Na zdjęciu: Nicolai Reedtz
ESL / Na zdjęciu: Nicolai Reedtz

Zakończył się najważniejszy turniej CS:GO tego półrocza. Ostatecznie po raz czwarty Majora wygrało Astralis, które tym samym przeszło do historii. Rozczarowaniem StarLadder Major Berlin 2019 był Team Liquid, z kolei niespodziankę sprawił AVANGAR.

StarLadder Major Berlin 2019 rozpoczął się już 23 sierpnia. Był to najważniejszy turniej CS:GO tego półrocza. W zmaganiach wzięły udział łącznie 24 drużyny z całego świata. Pierwsze niespodzianki czekały na już w pierwszej fazie rozgrywek, natomiast drugi etap był jeszcze bardziej emocjonujący. To wszystko między innymi za sprawą zespołów z regionu Wspólnoty Niepodległych Państw, takich jak DreamEaters, czy też AVANGAR. Podobnie było w play-offach, które wystartowały w czwartek 5 sierpnia. Tym razem oczekiwanie na pierwsze niespodzianki również nie trwało długo.

Czytaj także: Uczestnicy Majora trenowali w Polsce. "Infrastruktura stoi na wysokim poziomie"

Zaskoczeniem było już gładkie zwycięstwo Renegades nad ENCE (2:0) w pierwszym pojedynku ćwierćfinałowym. Później w osłupienie wielu wprawił AVANGAR, który pokonał jednego z faworytów do triumfu, Team Vitality (2:1). Później kazachstański underdog pokonał właśnie formację z Australii (2:0) i tym sposobem znalazł się w wielkim finale. Na początku play-offów z rozgrywkami pożegnał się natomiast, zdaniem wielu, pewniak do zgarnięcia tego trofeum, czyli Team Liquid. Jego pogromcą było jednak legendarne Astralis (0:2), a starcie to zostało przez fanów i ekspertów okrzyknięte mianem przedwczesnego finału. Ostatecznie Duńczycy zostali drugim finalistą, pokonując po drodze jeszcze NRG Esports (2:0).

Finał nie był już tak bardzo emocjonujący, jak niektóre z wcześniejszych spotkań. Faworyci z Danii zdominowali swoich rywali i pozwolili im ugrać łącznie jedenaście rund na dwóch mapach, podczas gdy do wygrania jednej potrzeba szesnastu. Astralis najpierw okazało się lepsze na wybranym przez siebie Inferno (16:6), a następnie szybko uporało się z Dustem2 (16:5), będącym wyborem przeciwników.

ZOBACZ WIDEO: Esport bije rekordy popularności. "Kiedy zobaczyliśmy te liczby, to nas zatkało"

Wygrywając w Berlinie duński zespół po raz kolejny przeszedł do historii. To jego czwarty triumf w zawodach rangi Major w ogóle, natomiast trzeci z rzędu. Duńczycy za wygraną zainkasowali 500 tysięcy dolarów. Najlepszym zawodnikiem rozgrywek został wybrany Nicolai "dev1ce" Reedtz. Kolejny turniej mistrzowski w grze CS:GO zostanie rozegrany dopiero w maju przyszłego roku. Teraz na drużyny czekają już jednak inne imprezy, w tym Games Clash Masters, na które przyjedzie między innymi finalista berlińskiego Majora.

Czytaj także: Nieudany powrót Illuminar w finale Summer Smash. Tricked zgarnęło 18 tysięcy

Komentarze (0)