LEC. Co to był za finisz! Szalony base race Misfits i Fnatic [WIDEO]

To jedno z najbardziej ekscytujących, ale i bardzo rzadkich, zagrań w League of Legends. W czwartej grze meczu Misfits z Fnatic oba zespoły zdecydowały się na base race.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
base race Misfits i Fnatic Twitter / @LEC / Na zdjęciu: base race Misfits i Fnatic
To mógł być jeden z bardziej pamiętnych powrotów w LEC. Pamiętnych jednak niekoniecznie w pozytywnym kontekście.

Fnatic, po przegraniu czwartej mapy, złożyło protest w związku z niestandardową interakcją ulti Ryze'a. Sędziowie przychylili się do wnioski i zarządzili powtórkę gry od momentu feralnego zdarzenia - tj. od 20. minuty, w której Misfits dysponowało już ogromną przewagą nad rywalami.

"Króliczki" jednak w powtórzonej partii dały się dogonić, a niewiele brakowało, by dały wyrwać sobie wygraną.

W kluczowym momencie, gdy cała drużyna "Króliczków" napierała na wewnętrzne wieże Fnatic, "Upset" postanowił w solowej akcji wejść do bazy rywali poprzez dolną linię. Chwilę później teleportował do niego także "Nisqy" co rozpoczęło iście szalony wyścig o to, kto pierwszy zniszczy przeciwny Nexus. To trzeba zobaczyć.

Ostatecznie, choć to Misfits zwyciężyło base race na 4. mapie, to Fnatic, po triumfie w decydującej rozgrywce awansowało do kolejnej rundy. Na "Pomarańczowych" czeka teraz G2 Esports. Obie drużyny już w niedzielę zmierzą się o to, która z nich pojedzie na tegoroczne Worldsy.

Czytaj także:
Grupa śmierci niestraszna AGO ROGUE! Polska drużyna o krok od fazy głównej European Masters
Wow. Robert Lewandowski na równi z Messim i Ronaldo?!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×