- Cieszę się, że spotkało mnie to wyróżnienie. Musimy jeszcze wyjść na boisko i powalczyć o trzy punkty. Damy z siebie wszystko, by honorowo pożegnać się z turniejem i zadowolić naszych wspaniałych kibiców - powiedział Damien Duff - niebawem piąty Irlandczyk z setką występów w kadrze narodowej.
33-letni skrzydłowy będzie obchodzić okrągły jubileusz, ale zachowuje skromność. - To piękna chwila, która wiele znaczy dla mnie i mojej rodziny. Jednak aktualnie skupiam się na tym, byśmy osiągnęli korzystny wynik. Godne zakończenie udziału w EURO 2012 to sprawa nadrzędna - dodał.
Irlandczycy wybiegają już myślami w przyszłość. - Następnym wielkim celem będzie zakwalifikowanie się do mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku. W poprzednim mundialu nie było nam dane wystąpić, bo odpadliśmy po kontrowersyjnym barażu z Francją. Teraz musimy zrobić wszystko, by taka sytuacja się nie powtórzyła - stwierdził Duff.
Jeśli ekipa Giovanniego Trapattoniego zdoła pokonać Włochów, to zakończy rywalizację w grupie C na 3. miejscu.
Z Poznania dla portalu SportoweFakty.pl, Szymon Mierzyński