Vicente del Bosque: Pokazaliśmy, jak dobra jest nasza filozofia gry

Vicente del Bosque przyznał, że jego podopieczni nie spełnili wszystkich założeń taktycznych w meczu z Chorwacją. Udowodnił też, że nie było mowy o żadnym układzie.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Według Vicente del Bosque, piłkarze reprezentacja Hiszpanii mieli bardzo trudne zadanie. Jest jednak bardzo zadowolony, że wygrali z Chorwatami. - Wydaje mi się, że było to bardzo trudne zwycięstwo. Musieliśmy walczyć. Chorwaci mieli aż siedemnaście szans na zdobycie gola, ale my mieliśmy częściej piłkę oraz przeważaliśmy w stałych fragmentach gry. Nasi rywale byli bardzo groźni w ataku, ale pokazaliśmy, że możemy kontrolować grę mimo tego - powiedział zadowolony trener. - Czuliśmy duże zagrożenie z ich strony, ponieważ Chorwaci są bardzo wysocy. Grają wysokie piłki i musieliśmy skoncentrować się na prawej stronie boiska. Chcieliśmy przełamać defensywę przy pomocy Jesusa Navasa. Jak wszedł Cesc Fabregas, to miał atakować. Był bardziej wypoczęty niż Silva - dodał.

W przerwie del Bosque wiedział, że Włosi prowadzą z Irlandią. Nie myślał jednak o walce o remis, dającym wyjście z grupy. - Walczyliśmy o zwycięstwo. Nie chcieliśmy remisu, bo byłoby to bardzo niebezpieczne. Zrobiliśmy doskonały krok naprzód. Zakwalifikowaliśmy się do ćwierćfinałów i to wspaniałe uczucie. Pokazaliśmy, jak dobra jest nasza filozofia gry - stwierdził triumfujący trener, który pochwalił Andresa Iniestę i Ikera Casillasa. - Przyznam, że nie graliśmy zgodnie z wcześniej założonym planem. Cieszę się, że Iniesta jest tak dobrym piłkarzem i wspiera całą drużynę. Wiedzieliśmy, że Chorwaci będą atakowali i strzelali na naszą bramkę. Kontratakowali bardzo często i tworzyli niebezpieczne sytuacje. Byliśmy na to przygotowani, Casillas zagrał świetnie i trzeba mu to oddać - podsumował.

Jak na razie największym rywalem reprezentacji prowadzonej przez del Bosque wydają się być podopieczni Joachim Loewa. - Niemcy mają dziewięć punktów, a my siedem. Będziemy z nimi walczyć. To Mistrzostwa Europy, jak chce się przejść do finału, to trzeba stawiać czoła oponentom - stwierdził del Bosque, który nie ma specjalnych preferencji odnośnie spotkania ćwierćfinałowego. - Bardzo trudno jest utrzymać taki wysoki poziom podczas całych mistrzostw. Był to dla nas trudny mecz. Wygraliśmy i w takich mistrzostwach ważna jest koncentracja na grze. Naszym najbliższym rywalem może być Francja, czy Ukraina. Niezależnie od tego musimy każdemu stawić czoło - stwierdził.

Przed meczem dużo spekulowano odnośnie ewentualnego ustawienia remisu. - Nie mam na ten temat nic do powiedzenia. Piłka nożna to sport. Gramy uczciwie i tego rodzaju mistrzostwa są bardzo ważne. Graliśmy po to, żeby wygrać, nie mogą się pojawić żadne podejrzenia - skwitował krótko trener, który mocno odetchnął po końcowym gwizdku. - Straciliśmy siłę ataku i nam tego brakowało. Nie było jasnej kontroli nad całym meczem, a ją zazwyczaj mamy. W konsekwencji straciliśmy szybkość i intensywność gry. Nasz przeciwnik też był bardzo dobry. Chorwaci zagrali świetny mecz - zakończył

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×