Euro 2016: Jakub Wawrzyniak: Zakładając koszulkę z orłem chcę udowodnić, że na to zasługuję

Jakub Wawrzyniak przez ostatnie miesiące grając w Lechii walczył wytrwale o miejsce w reprezentacji Polski na Euro 2016. Udało mu się to i dwa dni po ogłoszeniu 23-osobowej kadry będzie miał okazję pokazać się przed gdańskimi kibicami.

Jakub Wawrzyniak liczy na to, że będzie mógł dać dużo reprezentacji Polski. - Bardzo bym chciał pomóc kadrze. Jest nas 23 i wszyscy jedziemy z tym samym zamiarem na Euro 2016. Nie mogłem uczestniczyć we wszystkich treningach w Juracie, ale w Arłamowie wykorzystałem swój czas. Jeśli chodzi o grę w podstawowej jedenastce, czas decyzji nadejdzie. Postaram się, by dołożyć jak najlepiej moje umiejętności, by pomóc drużynie - powiedział obrońca Lechii Gdańsk i Biało-Czerwonych.

Defensor musiał się zmagać z urazem pięty. - Wszystko z nią już w porządku. Największym problemem tego urazu było to, że miałem pięć szwów. Blizna uwierała mnie po założeniu buta piłkarskiego. Musieliśmy wyciąć to miejsce w bucie. Od początku zgrupowania w Arłamowie nie miałem już absolutnie żadnego problemu - wyjaśnił Wawrzyniak.

Na każdym kroku reprezentacji towarzyszy mnóstwo kibiców. - Miałem już przyjemność przygotowywać się do mistrzostw Europy w 2012 roku. To są chwile, podczas których nie trzeba nas mobilizować. Jesteśmy świadomi tego, że gdziekolwiek jedziemy, towarzyszy nam mnóstwo dzieci, czy dorosłych. Na lotnisku w Rzeszowie nas pożegnano i to też było coś fantastycznego. Zdajemy sobie sprawę jak wielkie oczekiwania są w Polsce i jaka jest wiara w zespół. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by nie zawieść rodaków - zdeklarował.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Kibice byli za blisko reprezentantów? "W Arłamowie poszło to za daleko"

W środowy wieczór Biało-Czerwoni zagrają z Holandią. - Przede wszystkim cieszę się, że mecz jest w Gdańsku, przed naszą publicznością. Wielokrotnie powtarzałem, że możliwość założenia koszulki z orłem, to wielkie wyróżnienie. Gdy ją zakładam chcę udowodnić, że na nie zasługuję. Nigdy z tego nie zrezygnuję - zapowiedział Jakub Wawrzyniak.

Czy w Gdańsku Polacy pokażą pełnię swoich możliwości? - Postaramy się zaprezentować możliwie jak najlepiej. Mamy swoje tajemnice i choćby stałe fragmenty gry są potężną bronią kadry. Nie chcemy się odkrywać. Rywal jest wymagający, ale zostawmy trochę dla siebie - dodał tajemniczo.

Michał Gałęzewski, z Gdańska

Komentarze (0)