Boris Grindel, prezydent DFB, podał ile Niemiecki Związek Piłki Nożnej będzie musiał wydać i ile może zarobić na Euro 2016.
Jeśli reprezentacja Niemiec tylko wyjdzie z grupy, wydatki związku wyniosą 8 milionów euro, a zarobek o milion więcej. Jeśli zespół zwycięży w turnieju federacja wyda 23 miliony a zarobi 25. Najlepszym finansowo wariantem według obliczeń szefa DFB jest drugie miejsce. Wtedy związek zarobi 22 miliony euro, a wyda tylko 18.
To wynika z różnicy jaką DFB musiałoby zapłacić piłkarzom Joachima Loewa. Każdy z nich za wygraną w turnieju dostanie 300 tysięcy euro. To stara stawka, która obowiązywała jeszcze podczas mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku.
Loew skomentował żartem: - Najbardziej chyba by się nam opłacało, gdybyśmy nie wyszli z grupy.
Marek Wawrzynowski z Evian les Bains
ZOBACZ WIDEO Tu Irlandczycy przygotowują się do meczu z Polakami. Cisza i spokój