Przed samym turniejem kursy na zwycięstwo Polaków bądź Ukraińców były wręcz identyczne. W wyniku słabszej postawy piłkarzy Mychajła Fomenki, a dobrych występów Polaków, sytuacja jednak zmieniła się.
Na zwycięstwie Polaków w przypadku zainwestowanych 100 zł można zarobić niemal drugie tyle (kursy wahają się od 1,8 - 2.00). Z kolei na mniej prawdopodobnej wygranej Ukrainy można wzbogacić się nawet pięciokrotnie (kurs od 4,1 - 5.00). W przypadku remisu kurs oscyluje w granicach 3,3.
Reprezentacja Polski w meczu z Ukrainą nadal będzie walczyć o pierwsze miejsce w grupie C. Z kolei dla Ukrainy spotkanie będzie meczem pożegnalnym z turniejem po porażkach z Niemcami (2:0) i Irlandią Północną (2:0).
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Krychowiak może odejść za 40 mln euro. "Największy transfer w historii polskiej piłki"