Euro 2016: Polska - Portugalia. Kamil Grosicki: zostanie rana na sercu

PAP/EPA / EPA/PETER POWELL
PAP/EPA / EPA/PETER POWELL

Skrzydłowy reprezentacji Polski, Kamil Grosicki uważa, że naszą kadrę spotkało wielkie nieszczęście, a futbol nie jest sprawiedliwy.

WP SportoweFakty: Czego zabrakło, by zagrać w półfinale?

Kamil Grosicki: Jestem bardzo zmęczony psychicznie tym wieczorem. Muszę odpocząć. Wielka szkoda... Odpadliśmy po rzutach karnych, stało się wielkie nieszczęście. Taka jest piłka, musimy teraz jakoś iść do przodu.

Wracacie z podniesionymi głowami?

- Tak. Na pewno. Co nie zmienia faktu, że słabo się czuję. Naprawdę mieliśmy szansę dalej pisać tę historię. Futbol nie jest sprawiedliwy, uważam że taki był w Marsylii. Cieszymy się, że daliśmy radość kibicom, rodzinom, że dużo zrobiliśmy, jednak czujemy niedosyt. Ta rana zostanie w moim sercu na długo.

We Francji zbudowała się drużyna?

- Widać, że jesteśmy jak wielka drużyna. Piłkarze, trenerzy, sztab medyczny - wszyscy doskonale się dogadujemy, tworzymy fantastyczną grupę, której dzisiaj po prostu brakowało szczęścia.

Jakub Błaszczykowski mocno przeżył niewykorzystanego karnego?

- Kuba jest profesjonalistą. Zagrał świetny mecz, pomylił się w karnym, ale to niczego nie zmienia. Dla mnie jest bohaterem tych mistrzostw. Należą mu się wielkie brawa.

Rozmawiał w Marsylii
Michał Kołodziejczyk
ZOBACZ WIDEO Euro 2016: Noty Jana Tomaszewskiego i Tomasza Rząsy po meczu z Portugalią

(źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: