W czasie Euro 2016 Biało-Czerwoni niespodziewanie zyskali fana w osobie Russella Crowe'a. Australijski aktor był zachwycony drużyną Adama Nawałki, a swoją sympatię do reprezentacji Polski ujawnił w przy okazji meczu 2. kolejki Euro 2016 z Niemcy - Polska (0:0).
Potem komentował na Twitterze spotkania Polski z Ukrainą, Szwajcarią i Portugalią. Po pudle Jakuba Błaszczykowskiego z rzutu karnego w tym ostatnim meczu dodawał otuchy byłemu kapitanowi reprezentacji tak, jak wszyscy inni kibice.
Oh man #POL .... Bad luck. You did great. Be proud. We love you Kuba. You are a hero. Congratulations #POR
— Russell Crowe (@russellcrowe) 30 czerwca 2016
"Niefart. Byliście wielcy. Bądźcie dumni. Kochamy Cię Kuba. Jesteś bohaterem. Gratulacje dla Portugalii" - napisał laureat Oscara na Twitterze.
Kilka godzin po spotkaniu Polska - Portugalia Crowe zdradził, że teraz podczas Euro 2016 będzie kibicował reprezentacji Islandii, która w ćwierćfinale zmierzy się z Francją. "Teraz jestem Islandczykiem!" - zakomunikował aktor.
Classy #POL out to #POR #BEL v.tough, #ITA v.pretty, #FRA special,#GER hard ...My family in part is #WAL ... However... I'm all #ISL now!
— Russell Crowe (@russellcrowe) 1 lipca 2016
ZOBACZ WIDEO Tak kibicowaliśmy Biało-Czerwonym. "To był nieprawdopodobny szok, wszyscy zamarliśmy"