Francuskie media: "Dzień chwały", "Niebieskie marzenie", "Godzina prawdy"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We Francji nikogo nie trzeba przekonywać o ponadsportowym wymiarze drugiego półfinału mistrzostw Europy pomiędzy gospodarzami turnieju, a mistrzami świata, reprezentacją Niemiec.

1
/ 5
L'Équipe
L'Équipe

"L'Équipe": Dzień chwały

Największy sportowy dziennik we Francji nawiązuje tytułem do słów francuskiego hymnu - "le jour de gloire est arrivé" (franc. - "dzień chwały nadszedł").

"Gorąca atmosfera towarzyszy dzisiejszemu spotkaniu w Marsylii. Les Bleus marzą o tym, by pokonać Niemców w półfinale i trafić do finału, gdzie czeka już reprezentacja Portugalii" - napisano na okładce.

Dziennikarze L'Équipe typują następujące składy na wieczorny pojedynek:

Niemcy: Neuer - Kimmich, Höwedes, Boateng, Hector - Can, Schweinsteiger, Kroos - Özil, Draxler - Müller

Francja: Lloris - Kościelny, Sagna, Umtiti, Evra - Pogba, Matuidi - Sissoko, Griezmann, Payet - Giroud.

2
/ 5
Le Parisien
Le Parisien

"Le Parisien": Wielki wieczór

"Les Bleus zmierzą się z Niemcami w Marsylii w półfinale Euro. To jest mecz z gatunku tych, które wykraczają poza ramy wyłącznie sportowe. Z tych letnich nocy, które pozostaną na wieczność może wyłonić się światełko świecące aż do 10 lipca. Ono ma przynieść trofeum życia tej drużynie. Didier DeschampsZinedine Zidane i Laurent Blanc już znaleźli swoją drogę mleczną do nieba, czas na kolejne pokolenie!" - nawołuje paryski dziennik.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Terlecki o Cristiano Ronaldo. "Wielki piłkarz, bezczelny na boisku"

3
/ 5
Nice-Matin
Nice-Matin

"Nice-Matin": To niebieskie marzenie

"O godzinie 21:00 Les Bleus prowadzeni przez Didiera Deschampsa zagrają z "la Mannchaft" na Stade Velodrome o miejsce w niedzielnym finale mistrzostw Europy. Znamy już pierwszego finalistę. To Portugalia, która wczoraj wieczorem pokonała Walię 2:0" - napisał nicejski dziennik na swojej jedynce.

4
/ 5
L'Independant
L'Independant

"L'Independant": Spotkanie z historią

"Les Bleus zagrają o miejsce w finale Euro z Niemcami dziś wieczorem w Marsylii. 34 lata po przegranym półfinale mistrzostw świata w Sevilli w 1982 roku ta reprezentacja Francji może zniszczyć demony przeszłości i zapewnić sobie miejsce w historii" - zapowiada "L'Independant".

5
/ 5
Midi Libre
Midi Libre

"Midi Libre": Godzina prawdy

"Jeśli les Bleus wyeliminują mistrzów świata w czwartkowym półfinale w Marsylii, przełamią wielką passę. Jeśli magia Stade Velodrome ich poniesie, przerwą 58-letnią serię bez zwycięstwa w oficjalnym meczu z reprezentacją Niemiec. Aby uniknąć rozczarowania, należy przede wszystkim wyczyścić swoje liczniki oczekiwań do zera" - pisze "Midi Libre".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
oldtimer
7.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzień chwały itp .Ta Francja to leży gdzieś w Afryce ? bo nie kojarzę . W drużynach afrykańskich występuje więcej białych ...