Od początku dzieje się w meczu Francji ze Szwajcarami. W 15. minucie Haris Seferović idealnie główkował i wyprowadził Szwajcarów na sensacyjne prowadzenie 1:0 z mistrzami świata.
Do przerwy kolejne bramki już nie padły, ale na brak emocji kibice nie mogli narzekać. O dodatkowe atrakcje zadbał także jeden z fanów. W 37. minucie pojedynku kibic wbiegł na boisko w Bukareszcie. Sędzia na chwilę przerwał spotkanie, a piłkarze wykorzystali ten czas na uzupełnienie płynów.
Widzowie nie widzieli jednak jak służby porządkowe gonią i wyprowadzają z murawy kibica. Dlaczego? UEFA zdecydowała, by w takich sytuacjach realizatorzy transmisji pokazywali inne ujęcia z murawy. Fotoreporterzy agencji prasowych zachowali jednak czujność.
Zobaczcie zatem, jak ochroniarz złapał kibica, który wtargnął na murawę:
Do przerwy Francuzi przegrywali ze Szwajcarią 0:1. Po regulaminowym czasie gry było 3:3. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych skuteczniejsi byli Szwajcarzy, którzy sensacyjnie pokonali mistrzów świata i zagrają w ćwierćfinale Euro 2020.
Czytaj także:
"Żewłakow i Boruc otworzyli sobie po małym piwku". Komentarze po spektaklu w Kopenhadze
Kapitalne widowisko w Kopenhadze! Zobacz skrót meczu Chorwacji z Hiszpanią
ZOBACZ WIDEO: To była najgorsza z możliwych decyzji. "Zbigniew Boniek popsuł wszystko"