Nie żyje miliarder, twórca potęgi Red Bulla

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Dietrich Mateschitz
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Dietrich Mateschitz

W sobotni wieczór poinformowano o śmierci Dietricha Mateschitza. Austriacki miliarder, twórca potęgi Red Bulla, miał 78 lat. Za jego sprawą ekipa z Milton Keynes podbiła F1. Mateschitz zaczął też budowę piłkarskiej potęgi Red Bulla.

Załoga Red Bull Racing została poinformowana o śmierci Dietricha Mateschitza na krótko przed rozpoczęciem sobotnich kwalifikacji Formuły 1 do GP USA. Jednak od kilkunastu tygodni z Austrii docierały informacje o nie najlepszym stanie zdrowia biznesmena, którego majątek szacowano na ponad 20 mld dolarów. W oficjalnym komunikacie "czerwone byki" podkreśliły, że Mateschitz od dłuższego czasu zmagał się z chorobą.

Przedsiębiorca od pewnego czasu nie pojawiał się w padoku F1. Nie był też obecny na ostatnim GP Austrii, które organizowano na należącym do niego obiekcie - Red Bull Ringu.

Mateschitz dorobił się fortuny za sprawą firmy produkującej napoje energetyczne. Austriak założył Red Bulla przypadkiem. Z napojem dodającym energii zetknął się podczas wizyty w Azji w latach 80., po czym rozpoczął starania prowadzące do jego produkcji na Starym Kontynencie. Ostatecznie Red Bull stał się marką globalną, odnosząc znacznie większy sukces niż oryginalny produkt z Azji - Krating Daeng.

Austriak nigdy nie ukrywał, że jest wielkim pasjonatem motorsportu. Dlatego jego firma postawiła na promocję poprzez wyścigi Formuły 1. Najpierw Red Bull sponsorował pojedynczych kierowców w latach 90., aż w końcu w listopadzie roku 2004 nabył zespół z Milton Keynes. Następnie Mateschitz wyłożył jeszcze środki na zakup upadającego Minardi, tworząc w ten sposób Toro Rosso (obecnie Alpha Tauri).

Red Bull za sprawą Mateschitza pojawił się też w wyścigach MotoGP, rajdach samochodowych WRC czy żużlu. Ambasadorami marki stały się takie gwiazdy jak Sebastien Loeb, Sebastien Ogier, Jason Crump, a w Polsce - Adam MałyszMaciej JanowskiAndrzej Bargiel czy Jakub Przygoński.

W Formule 1 ekipa "czerwonych byków" zaczęła dominować w latach 2010-2013, zdobywając cztery tytuły mistrzowskie z Sebastianem Vettelem. W ubiegłym roku Red Bull powrócił na szczyt, po tym jak Max Verstappen wywalczył mistrzostwo świata. Ledwie kilka dni temu Holender zdołał obronić koronę.

Mateschitz z czasem zaczął też budować imperium Red Bulla w świecie piłki nożnej. Austriak kupił kluby piłkarskie SV Austria Salzburg i MetroStars, zmieniając ich nazwy na Red Bull Salzburg i New York Red Bulls. Natomiast w roku 2009 założył drużynę piłkarską RB Lipsk. Stał się też współwłaścicielem ekipy hokejowej, która obecnie występuje pod nazwą Red Bull Monachium.

Czytaj także:
F1 podjęła decyzję po skandalu w Japonii. Częściowe przyznanie się do błędu
Rywale szukają zemsty na Red Bullu? Verstappen nie ma wątpliwości

Komentarze (3)
avatar
CR8
23.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
gardener (celowo z małej litery) ty śmieciu. Zamknij japę i zamilcz, bo cię przeznaczą do utylizacji. To jest drugi nick tego mięgwy tańczącego z łopatą. 
avatar
gardener
23.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Dorobił się na drugiej wojnie światowej a w napój tylko zainwestował.