Koniec wątpliwości ws. Hamiltona? Informacja o kontrakcie może szokować

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton i Mercedes zakończyli rozmowy o nowym kontrakcie. Jeszcze przed GP Holandii, zaraz po przerwie wakacyjnej w F1, obie strony poinformują o dalszej współpracy. Kibiców może zszokować okres obowiązywania umowy.

W tym artykule dowiesz się o:

Negocjacje Lewisa Hamiltona z Mercedesem trwały od wielu miesięcy i nie były łatwe, choć 38-latek wielokrotnie zapewniał, że chce pozostać w dotychczasowym zespole i osiągnięcie porozumienia zajmie kilka minut. Ostatecznie rozbieżności w negocjacjach były spore. Dotyczyły nie tylko pensji Hamiltona, ale też długości trwania kontraktu.

Z padoku Formuły 1 docierały sygnały, iż Mercedes oferuje swojej gwieździe krótkoterminowe porozumienie, bo chce być otwarty na różne opcje transferowe w 2025 roku. Tymczasem Hamilton ciągle naciskał na bardzo długi kontrakt i wydaje się, że dopiął swego.

"Corriere dello Sport", powołując się na swoje źródła, poinformowało, że nowa umowa Hamiltona z Mercedesem obowiązywać będzie aż przez cztery lata, czyli do końca sezonu 2027. Będzie to równoznaczne z tym, że Brytyjczyk najpewniej zakończy karierę w F1 w barwach stajni z Brackley. W momencie wygaśnięcia kontraktu będzie miał bowiem 42 lata.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaginęła mu walizka. Siatkarz podszedł do tego z humorem

Mercedes i Hamilton mają poinformować publicznie o osiągnięciu konsensusu od razu po powrocie F1 z wakacji - przy okazji GP Holandii.

"Prawdziwym zaskoczeniem będzie uzgodniony czas trwania kontraktu. Pod warunkiem, że Mercedes i Hamilton nie będą chować się za sformułowaniem 'wieloletnia umowa', co często oznacza dostępność opcji wcześniejszego rozwiązania umowy" - napisał "Corriere dello Sport".

Hamilton w ten sposób przez całą karierę będzie związany z Mercedesem. Brytyjczyk korzystał z silników niemieckiego producenta w McLarenie (2007-2012), po czym stał się gwiazdą fabrycznego zespołu. Po zakończeniu kariery Brytyjczyk ma pełnić funkcję ambasadora giganta motoryzacyjnego ze Stuttgartu.

Drugim kierowcą Mercedesa jest George Russell. Jego umowa wygasa z końcem sezonu 2025.

Czytaj także:
- Pozew na 100 mln dolarów w F1. Afera z romansem w tle
- Były kolega krytykuje Schumachera. Burzy idealny obraz Niemca

Komentarze (7)
avatar
SpeedManF1
23.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tańczący z łopatą, widać że bozia nie dała rozumu :) 
avatar
Tańczący z łopatą
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
@Maniek_84: Nie ma co się dziwić. Tutaj z takich ludzi, którzy zakładają konta, udają dyskusję miedzy sobą, słodzą sobie nawzajem i lajkują własne wpisy i zakładają jeszcze obraźliwe nicki gośc Czytaj całość
avatar
Maniek_84
16.08.2023
Zgłoś do moderacji
3
7
Odpowiedz
Vajderst Vel Dragonek vel IRONMAN ( z działu dziel pasję f1 ). Chłopaki tam do dzisiaj świętują że Cię zbanowano na stałe. Moje gratulacje ha ha ha . Śmiało też możesz ćwiczyć tego swojego ba Czytaj całość
avatar
Maniek_84
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
9
Odpowiedz
Anty Hamiltoniarze pozdrawiam serdecznie 
avatar
Krzysztof 66
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
9
4
Odpowiedz
Jak to prawda to tyle lat trzeba będzie słuchać jęki tego miszcza i zmiany w przepisach pod Hamastra i Toto,ale burdel!!!!