Maciej Gładysz, reprezentujący barwy holenderskiej ekipy MP Motorsport, w pierwszych czterech rundach sezonu hiszpańskiej Formuły 4 wywalczył trzy zwycięstwa, pięć finiszów na podium i trzy starty z pole position. Dzięki temu po 12 z 21 wyścigów podopieczny Orlen Teamu jest trzeci w klasyfikacji generalnej, zaledwie 36 punktów za liderem.
Piąta z siedmiu rund sezonu odbędzie się w najbliższy weekend na znanym z motocyklowych mistrzostw świata MotoGP torze w Walencji, gdzie Gładysz stanął zimą na podium w swoim debiucie w F4 w cyklu Formula Winter Series. Dla młodego Polaka najbliższy występ może być kluczowy, bo już teraz trwają przymiarki pod kątem startów w sezonie 2025.
36 młodych zawodników z całego świata czekają tam tradycyjnie trzy wyścigi, które będzie można oglądać na żywo odpowiednio w sobotę o 15:35 i niedzielę o 11:05 oraz 15:15 na oficjalnym kanale YouTube hiszpańskiej F4.
ZOBACZ WIDEO: Czy Fogo Unia zmieni szkoleniowca? Znana przyszłość Rafała Okoniewskiego
Zmagania poprzedzone będą dwiema sesjami kwalifikacyjnymi, zaplanowanymi odpowiednio na sobotę o 13:30 i niedzielę na 9:00.
- Nie mogę doczekać się powrotu do walki po wakacyjnej przerwie. Ostatnie tygodnie spędziłem intensywnie przygotowując się do decydującej fazy sezonu, podczas której wszystko jeszcze może się wydarzyć, bo na czele tabeli nadal jest dość ciasno - mówi Maciej Gładysz, który pod koniec lipca wygrał dwa z trzech wyścigów na torze Motorland Aragon.
- Walencja to bardzo trudny, zróżnicowany i techniczny tor. Jest także krótki i wymagający dla opon, a jednocześnie nie oferuje zbyt wielu okazji do wyprzedzania. Wszystko to oznacza, że bardzo ważne będą obie sesje kwalifikacyjne i wysokie pozycje na starcie. Niedawno zaliczyliśmy jednak w Walencji udane testy, dlatego jesteśmy bardzo dobrze nastawieni do weekendu i gotowi do walki o jak najlepsze rezultaty - dodaje 16-latek z Tarnowa.