Bolid zniszczony. Musieli przerwać wyścig F1

Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: Franco Colapinto po wypadku w GP Sao Paulo
Twitter / Formula 1 / Na zdjęciu: Franco Colapinto po wypadku w GP Sao Paulo

Pogoda daje się we znaki kierowcom F1 podczas GP Sao Paulo. Po deszczowych kwalifikacjach nadszedł wyścig, który rozgrywany jest w równie trudnych warunkach. W połowie dystansu doszło do poważnego wypadku Franco Colapinto, po którym przerwano wyścig.

W tym artykule dowiesz się o:

Kierowcy Formuły 1 będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o tegorocznym GP Sao Paulo. W sobotę warunki na torze Interlagos były tak fatalne, że nie udało się rozegrać "czasówki" i ostatecznie kwalifikacje odbyły się w niedzielę o poranku czasu lokalnego. Walka o pole position odbyła się w strugach deszczu i w trakcie jej trwania nie brakowało wypadków.

Również wyścig o GP Sao Paulo rozgrywany jest w ulewie. Dlatego od pierwszego okrążenia kierowcy zmagają się z brakiem przyczepności. Boleśnie przekonał się o tym Franco Colapinto. Kierowca Williamsa rozbił się na 32. okrążeniu, a wypadek wyglądał na tyle poważnie, że sędziowie przerwali rywalizację czerwoną flagą.

Dla Argentyńczyka to druga przygoda w niedzielę na Interlagos. Wcześniej Franco Colapinto rozbił się w kwalifikacjach, a jego ekipa z problemami odbudowała bolid na czas. Mniej szczęścia miał Alexander Albon. Drugi z kierowców stajni z Grove po wypadku w "czasówce" w ogóle nie wystartował w wyścigu - mechanicy nie zdążyli naprawić jego maszyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"

W GP Sao Paulo w ogóle nie wystartował Lance Stroll. U kierowcy Astona Martina doszło do awarii hamulców na okrążeniu formującym, przez co Kanadyjczyk wypadł na pobocze, rozbił się o ścianę i utknął na poboczu. Dlatego w ogóle zabrakło go na późniejszych polach startowych.

Następnie niewinne "bączki" w wyścigu wykręcili Sergio Perez i Oliver Bearman. Pobocze zwiedził z kolei Lewis Hamilton i Carlos Sainz. Z toru wypadł również Nico Hulkenberg, który powrócił do rywalizacji przy pomocy funkcyjnych. Sędziowie odnotowali ten fakt, dlatego kierowca Haasa  zobaczył czarną flagę. Oznacza to dyskwalifikację i zakaz jazdy po restarcie w GP Sao Paulo.

GP Sao Paulo zostało przerwane na 32. okrążeniu. Była to świetna informacja dla Estebana Ocona i Maxa Verstappena. Obaj kierowcy znajdowali się na czele stawki, gdyż nie zdążyli odwiedzić mechaników i zmienić opon. W tej sytuacji Francuz i Holender dokonali darmowej wymiany ogumienia w okresie czerwonej flagi.

W portalu WP SportoweFakty można śledzić relację NA ŻYWO z GP Sao Paulo. Zapraszamy TUTAJ.

Komentarze (2)
avatar
Donald Tuszyński
3.11.2024
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Globalne ocieplenie dało się we znaki w Sao Paulo.