Lego i Red Bull Racing przedstawiły tegoroczny model RB20, który został przygotowany w ramach niezwykle popularnej serii Lego Technic. Jest to owoc nawiązanej niedawno współpracy duńskiego przedsiębiorstwa z Formułą 1. Na jej mocy w najbliższych miesiącach kibice powinni spodziewać się przygotowania szeregu produktów związanych z F1.
Model RB20 składa się z ponad 1,6 tys. elementów i zawiera dwubiegową skrzynię biegów, potężny silnik V6 oraz ruchome tłoki. Bolid Red Bull Racing przygotowany przez Lego będzie częścią szerszej kolekcji, która zadebiutuje na początku 2025 roku.
Współpraca Lego i F1 zbiega się z obchodami 75-lecia królowej motorsportu. Jest niezwykle ważna z perspektywy królowej motorsportu, która poprzez wyjątkowe zestawy klocków chce dotrzeć do najmłodszej grupy kibiców i zawczasu zaskarbić sobie ich sympatię. - To unikalna współpraca w historii F1, angażująca dzieci w każdym wieku - powiedział Will Buxton, dziennikarz motoryzacyjny i prezenter F1, w rozmowie z "The Independent".
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
Daniel Meehan, lider kreatywny Lego, opisał proces przekształcania samochodów F1 w zestawy Lego jako zarówno skomplikowany, jak i satysfakcjonujący. - Wyzwanie polegało na uchwyceniu tego, co sprawia, że każdy bolid jest natychmiast rozpoznawalny - stwierdził.
Jednak współpraca nie jest pozbawiona wyzwań. Emily Prazer, dyrektor ds. handlowych Formuły 1, przyznała, że utrzymanie aktualności produktów w obliczu ciągle ewoluującej technologii sportu jest trudne. - Projekty bolidów zmieniają się regularnie, więc zachowanie ich dokładności jest kluczowym celem - powiedziała.
Duńczycy nie chcą się ograniczać jedynie do oferowania bolidów Formuły 1 do zbudowania w domowym zaciszu. Podczas weekendów wyścigowych na torach mają powstawać specjalne strefy, w których kibice będą mogli zapoznać się z ofertą Lego. Najprawdopodobniej w trakcie wybranych Grand Prix pojawią się też modele w skali 1:1, bo firma w przeszłości wybudowała już kilka bolidów z klocków, które odpowiadały rozmiarom rzeczywistym maszyn F1.
- Ta współpraca łączy dwie ikoniczne marki, które chcą dostarczyć coś unikalnego fanom. Oferujemy im sposób na przeniesienie emocji z weekendów wyścigowych do własnych domów - podkreślił Meehan.
Model RB20 po zbudowaniu liczy ponad 55 cm. Produkt wyceniono na 229,99 euro, więc w Polsce powinien kosztować ok. 1000 zł.